Mój jest ten kawałek podłogi nie mówcie mi więc co mam robić bo i tak po swojemu zrobię, na wyczucie, tak jak mi w duszy zagra, tak jak mi serce podpowie .....
Witam serdecznie i zapraszam do mojego przemyśleniowego Świata na moim i tylko moim ,,kawałku podłogi,,.

Nie biorę odpowiedzialności za mylne zrozumienie

czy nadinterpretację tego co autor(ja) miał na myśli.

środa, 31 grudnia 2008

2008/2009

Z ostatnią kartką kalendarza zerwij wszystkie złe nastroje, zapomnij o wszystkich nieudanych dniach, przekreśl niewarte w pamięci chwile i wejdź w Nowy Rok jak w nowej sukni wchodzi się na najwspanialszy bal świata.
Moim Znajomym i Nieznajomym życzę wszystkiego co najlepsze, zdrowia, samych szczęśliwych chwil i .... i po prostu spełnienia marzeń w Nowym 2009 Roku
Damurek

piątek, 19 grudnia 2008

Życzenia

Pragnę również przełamać się opłatkiem z Wszystkimi moimi Gośćmi. Dziękuję za odwiedziny.

czwartek, 18 grudnia 2008

Trochę ostatnich kartek i ..... wiewiórka

W tym roku mam nieco pogmatwaną sytuację więc na świąteczne drobiazgi, kartki czy prezenty nie mam czasu. Inne lata o tej porze odwiedzałam znajomych z ręcznie robionymi prezencikami. Teraz niestety nawet nie mam czasu na odwiedziny, wszystko w biegu robię. Karteczek zrobiłam tylko kilka, tych jeszcze nie pokazywałam. Wśród nich jest jeden magnesik na lodówkę.

Te malutkie ,,odlewy,, gipsowe wykorzystam w przyszłym roku. Są leciutkie więc mogą być doklejone do kartek. Już coś takiego robiłam. Nie wiem czy taką kartkę można wysłać pocztą. Chyba nie.

Jak już wspomniałam prezentów ręcznie robionych w tym roku nie rozdaję. Jedynie wysłałam malutką paczuszkę Martynie (poza wymiankami). Na swojego ,,stonkowego mikołaja,, i ,,igłą malowane,, jeszcze cierpliwie czekam.

A to gość, który codziennie zachodzi do nas na podwórko. Nie mam pojęcia czy to ciągle ta sama wiewióreczka czy przychodzą na zmianę (niedaleko jest aleja wiekowych dębów - kilka tych przesympatycznych zwierzątek tam mieszka). Zabiera orzech z ziemi (zostawiłam specjalnie dla sójek i wiewiórek właśnie) siada na drzewie i chrupie.

Pozdrawiam cieplutko Wszystkich odwiedzających mój blog .

piątek, 12 grudnia 2008

Igłą malowane

Kolejna wymianka za mną. Prezencik (karteczka) już dotarł do Julity więc mogę pokazać. Początkowo chciałam zrobić prościutką karteczkę z malutkim hafcikiem (temat wymianki to ,,Igłą malowane,,). Chodziło mi po głowie coś takiego jak ta staruszka karteczka. To były nieudolne początki mojej przygody z papierem. Chciałam Paniom z Kółka Rękodzielniczego, które prowadziłam pokazać jak można wykorzystać takie malutkie hafciki na karteczkach. Tego Mikołajka wyhaftowała Pani Kazia.

Wybrałam sobie łatwiutki schemacik. Malutka sikoreczka na gałązce. Krzyżyki trochę postawione koślawo - wzrok już nie ten.

Już chciałam grzecznie go przykleić na kartonik kiedy zaświtał mi pomysł umieszczenia go w budce. Zrobiłam budkę z okienkiem wtedy pomyślałam, że fajnie by było zawiesić firanki, potem postawiłam choinkę, ozdobiłam maleńkimi ptaszkami ........ . Wiem, trochę przesadziłam, poniosło mnie ...... .

Karteczkę włożyłam do woreczka (z malutkim hafcikiem). Zdjęcie worka ,,pożyczyłam,, sobie od Julity (zapomniałam zrobić).

A tak ogólnie to w dalszym ciągu ,,trzyma,, mnie lenistwo. Nic mi się nie chce. Dobrze, że zdążyłam zrobić prezenty na wymianki. Aaaa i jeszcze dzisiaj poleciała mała paczuszka do pewnej Stoneczki (ze Stonkowa).

czwartek, 11 grudnia 2008

Dzwoneczki dzwonią ....

Skończyłam obrabiać pudełko po cukierkach. Ma dzwonkowaty kształt więc powstał kolejny dzwonek. Chciałam zrobić taki sam jak ten biały. Jego zdjęcie ,,wędruje,, po świecie jako przykład ozdoby świątecznej. Niestety miałam cieńszy ,,Kord,, więc musiałam odrobinę zmienić wzór. Zaznaczam, że wzorek wymyśliłam sama. Na upartego można policzyć sobie orientacyjnie słupki i półsłupki ze zdjęć (też tak często robię). Obrobiłam też dwie plastykowe kule. Tutaj (poniżej) jest schemacik. Najpierw jednak najnowsza karteczka .....

I to by było dzisiaj na tyle ...

środa, 10 grudnia 2008

Niespodzianki dla ... i od ....

Ciąg dalszy niespodzianek. Najpierw mały mikołajkowy prezencik dla Mali. Wymianka na (w) Stonkowie.

Jako że czasu mam ostatnio tyle co kot napłakał zmuszona byłam zrobić to co już dobrze potrafię. Padło na obrazek z aniołkiem i mały świecznik (z tych samych nici co aniołek). No i kartka do kompletu. Rameczki miałam gotowe, przetarłam je tylko papierem ściernym i pomalowałam lakierem.

Świeczniczek robi się szybciutko. Mam małą wprawę w ich wykonaniu. W moim Albumie można zobaczyć tych drobiazgów więcej. Ktoś pytał czy jest bezpieczny (mogą się nici zapalić podobno). Nie znam przypadku podpalenia. Można traktować jako ozdóbkę i nie zapalać przecież.

No i karteczka świąteczna do kompletu A teraz wczorajsza niespodzianka od Kamilci i Elianki. Dostałam cudowne serduszko. Dziękuję całym moim serduchem Wam ogromnie. Zasady są takie:
  • 1. Wyróżnienie powstało u Yoasi
  • 2. Możesz je nadać 1-7 osób
  • 3. Zostaw wiadomość u wyróżnionych osób na blogu
  • 4. Osoby wyróżnione proszę o wypowiedzenie się na 3 tematy:

Twoja pierwsza miłość

?????? nie pamiętam!!! W moim ,,pobalzakowskim,, wieku mam prawo mieć małe zaniki pamięci ....chociaż coś przez mgłę widzę ..... w aktorach się podkochiwałam kiedyś, dawno to było.

Coś co sprawiło, że serce ci zamarło

Jak usłyszałam - mamo Kuba się utopił - miałam jeszcze siły dojść do okna - moje malenkie dziecko stało koło wysokiej beczki całe ociekające wodą (to był horror) ......

Przedmioty bliskie sercu

Prezenty, prezenciki, które dostałam od serca. I stare pamiątki, te które coś miłego przypominają.

I komu mam przekazać to derduszko dalej??? Najpierw symbolicznie dziewczynom od których je dostałam. A zgodnie z regulaminem posyłam razem z kawałkiem mojego do:

Feme

Pejton

Aglai

Nir

Duś

Ślę to serducho wszystkim Stoneczkom i .... no wszystkim po prostu..

wtorek, 9 grudnia 2008

Dzisiaj same niespodzianki

Mam od jakiegoś czasu odrobinę kiepski humor. Powiedziałabym, że ,,wisielczy,, gdyby nie moje pozytywne nastawienie do świata (ogólnie). No więc (chyba tak się nie rozpoczyna zdania ... ) - sprawdzam dzisiaj pocztę a tu ... niespodzianka-wyróżnienie, którą dostałam (a ściślej ,,,Świat Babci Damurek,,) od Poczwarki. Miło mi. Bardzo dziękuję. Cieszę się, że to co robię może się podobać i może być inspiracją dla innych. Nagroda ta "Uber Amazing Blog" jest przyznawana osobom które:
  1. Inspirują Ciebie;
  2. Przedstawiają zdumiewające, niesamowite informacje;
  3. Mają dużo do poczytania;
  4. Zawierają zdumiewające projekty;
  5. Są jakieś inne powody, dla których sądzisz, że są niesamowite
Zasady przyznawania tego wyróżnienia są następujące:
  1. Należy umieścić logo na swoim blogu;
  2. Należy wyznaczyć przynajmniej 5 blogów (może być więcej), które są dla Ciebie Uber Amazing (Super Zdumiewające);
  3. Należy powiadomić wyróżnionych, że otrzymali nagrodę Uber Amazing Blog, przez wpisanie komentarza na ich blogach;
  4. Podać link do bloga i osoby, która otrzymała nagrodę-wyróżnienie od Ciebie;

Jest tyle wspaniałych blogów, które inspirują, przekazują pewną wiedzę, z których możemy dowiedzieć się czegoś ciekawego. Mój blog jeszcze ,,raczkujący,, jest. Odwiedzam Wasze blogi i zawsze czegoś nowego mogę się nauczyć. I tak sobie wędruję po bardzo inspirujących blogach i ...... nie wiem które wyróżnić bo wiele z nich na to wyróżnienie słusznie zasługuje. Może tym razem wyróżnienie dostaną:

Demon CleanerII (Martyna)

W świecie pasji Elki

Przystanek Kłodzko (Anek)

Moja ręczna twórczość (Mu-Ha)

Crochet (Teresa)

A potem przyszła Pani Listonoszka i przyniosła mi malutką nagrodę, którą wygrałam u Lili. Dziękuję bardzo. Nawet nie wiesz jaką mi sprawiłaś radość.

No a w godzinach popołudniowych przejrzałam znowu pocztę (czekam na ważną wiadomość) a tu kolejna niespodzianka ale o tym później. Dzisiaj wyczerpałam chyba limit gadulstwa.

Pozdrawiam cieplutko

wtorek, 2 grudnia 2008

Dwie leniwe i jedna szybka

Nic mi się nie chce. Chwilowo mi się nie chce. Dobrze, że to lenistwo szybko mija. Dwie świąteczne karteczki leniwie robione przez dwa dni (z długimi przerwami). Oczywiście zrobione z tego ,,co pod ręką,,


Karteczka urodzinowa natomiast zrobiona ,,błyskawicznie,, bo potrzebna była na już. Tutaj wykorzystałam kartonik w kwiatki (chusteczki były w to zapakowane).


Dzisiaj króciutko. Zdążę się jeszcze nagadać. Może zajawka na koniec. Bo chociaż mi się nie chce ale coś tam robię (bezczynność zabija).
Pozdrawiam cieplutko.

piątek, 28 listopada 2008

,,Wspomnienie Babiego Lata,, i 7 coś tam....

Najpierw 7 prawd o sobie. Dziewczyny drogie wezwałyście mnie do mówienia o sobie publicznie. Wybaczcie, że Was wszystkich nie wymienię (a zaproszeń do zabawy miałam kilka) bo piszę tak na szybko, w biegu. Będę chyba ostatnią osobą, która powie coś o sobie (w tejże zabawie oczywiście). Życie mi się trochę skomplikowało. Ostatnio jestem trochę ,,podminowana,, nie potrafię myśleć ,,po kolei,, dlatego przepraszam - będzie chaotycznie. Oj, nie potrafię o sobie mówić ....... no dobrze coś tam powiem

  • 1.Nie pije, nie pali, nie podrywa ale ..... ,,cicha woda brzegi rwie,, - jestem spokojna, cichutka, cierpliwa, małomówna .... czasami jednak potrafię narozrabiać nie przekraczając jednak wytyczonych przez siebie (i innych) granic.
  • 2.Kocham ludzi pozytywnie zakręconych, artystów, dziwaków, ludzi z pasją i prostych, mądrych ludzi.
  • 3. ...chamom i prostakom dziękuję - od takich osobników ,,uciekam,,.

  • 4. Kiedyś chciałam studiować na ASP, być artystką ...... chociaż życie potoczyło się inaczej i nie jestem magistrem sztuk pięknych to jednak wyżywam się twórczo - mam swój mały świat wszelakich robótek ręcznych i to mi wystarczy.
  • 5.Kocham książki, kocham czytać. W zależności od nastroju czytam wszystko, no prawie wszystko bo nie biorę do ręki romansideł.

  • 6.Mówię ,,skrótami,, (czasem 3 zdania w 1) dlatego nie zawsze wiadomo o co mi chodzi i czasami wychodzą małe nieporozumienia. A wystarczy po prostu mnie zapytać co ,,autor,, ma na myśli - nie ma jak się dogadać.
  • 7. A teraz powtórzę to co inni mówią o mnie - zdolna bestia. I tu mnie duma rozpiera bo posiadam parę talentów, które już znacie i jeszcze parę, których nie znacie (a może je też poznacie).

Małomówna a tyle gada. Nie wywołuję nikogo bo wydaje mi się, że w każdym blogu jest już takie wyznanie. A jeżeli ktoś nie został wywołany a chce napisać o sobie niech śmiało pisze - wywołuję niewywołanych.

A teraz tytułowy scrapek ,,Wspomnienie z Babiego Lata,,.

A teraz już mówię DOBRANOC. Jutro czeka mnie ciężki dzień.

środa, 26 listopada 2008

Blog Candy (fantastyczne cukiereczki)

Nic dodać nic ująć - fantastyczne cukiereczki. Uparta jestem - a może tym razem się uda????? Zresztą zobaczcie sami - wystarczy odwiedzić Craftowo.
Czy można zrobić coś nie mając tylu wspaniałości????? Kiedyś robiłam tylko z tego co mi wpadło w ręce - znaczy się z ciekawych ,,resztek,, lub tzw. ,,śmieci,, (to co wg. kogoś nadaje się do wyrzucenia ja jeszcze staram się wykorzystać). To się nazywa zrobić ,,coś z niczego,,. Jak zaczęłam kupować sobie ,,profesjonalne,, materiały (i narzędzia) to moje tworzenie się spowolniło. Trochę się boję ciąć drogie papiery (nawet te które dostałam w prezencie). Boję się, że zepsuję. Najlepiej jednak czuję się w resztkach. Powolutku zaczynam robić z tych lepszych materiałów a i tak łączę z moimi skarbami - przydasiami.
Wracam do tematu - można zrobić coś ładnego nie mając ,,profesjonalnych,, materiałów. Niech przykładem będą dwie karteczki zrobione właśnie z tego co pod ręką.
Do dyspozycji miałam starą torebkę- opakowanie na prezent oraz reklamę kropelek (wzięłam sobie w aptece bo miała ładne zawijaski no i karteczki twarde)

Do cieniowania brzegów użyłam pasteli (kupione za 2, 5 zł). Wystarczy potrzeć kciukiem o kredkę a potem ładnie rozprowadzić to na karteczce (doszłam już do wprawy). Tuszy ci u mnie brak więc sobie w ten sposób radzę.

Trzeba zamaskować zgięcie na papierze. W tym miejscu przykleiłam kawałek starej bawełnianej koronki. Do przyklejenia użyłam taśmy dwustronnej. Miałam w domu tylko wąziutką więc pomogłam sobie klejem Magic (świetny).

Staram się robić moje kartki czysto. Niestety nie jestem w stanie uniknąć krzywizn - jeżeli coś jest krzywo odrobinkę przyklejone to mam na swoje usprawiedliwienie mój ,,średni,, wiek - już nie ten wzrok, już nie te palce ...... ale czy mam z tego powodu zrezygnować z tego co lubię robić. Nie!!! Chyba moje kartki nie są takie złe? No właśnie, kartki - te są zrobione tylko z ,,resztkowych odpadków,,. ,,Resztkowo-odpadkowo,, to jest to co lubię. A lubię czemuś staremu, niepotrzebnemu ,,dać nowe życie,,. I to jest dla mnie fajne. Nie znaczy, że nie chcę nowych, ślicznych materiałów (takich jak w Blogu Candy np.). Przydałyby się też, oj przydały!!! Przepraszam za moje gadulstwo dzisiaj. Dziękuję za Wasze odwiedziny u Babci Damurek. Pozdrawiam i całuję.

poniedziałek, 24 listopada 2008

Pudełeczko całkiem inaczej

Jeszcze niedawno byłam maniaczką szydełkowania. Robiłam różniaste drobiazgi - duże formy szydełkowe to dla mnie horror (chociaż lubię horrory ale oglądać). Przed świętami Bożego Narodzenia obrabiałam bombki (kupowałam gotowe plastykowe o różnych kształtach) a wyglądały tak właśnie


Takie plastykowe cudeńka są dość drogie, kilka plastykowych ,,pudełeczek,, to spory wydatek. No cóż.
Ale od czego wyobraźnia i pomysłowość. Tego na szczęście mi nie brakuje (bo pieniążków tak).
W sklepie spożywczym zobaczyłam takie oto niedrogie pudełeczka z cukierkami

Od razu wiedziałam co z nich można zrobić. Wystarczy tylko pudełeczko dobrze umyć (klej nie chce schodzić), potem parę drobiazgów do środka, dobre nici (tutaj użyłam kordonka ,,Kord,,) szydełko i do roboty. Będzie to taki mały ,,kursik,, jak z czegoś tam można coś zrobić
Nie są takie ładne jak z kupnych serduszek- bombek (widać jakieś znaki na plastyku) ale co tam - te na choince też będą się pięknie prezentować. Wzór taki zwykły, ,,luźny,, bo środek jest bogaty.
A tak na marginesie - dla mnie obszydełkować serduszko to wyzwanie. Najłatwiejsze w obrobieniu są kule, najtrudniejsze właśnie serca.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...