Mój jest ten kawałek podłogi nie mówcie mi więc co mam robić bo i tak po swojemu zrobię, na wyczucie, tak jak mi w duszy zagra, tak jak mi serce podpowie .....
Witam serdecznie i zapraszam do mojego przemyśleniowego Świata na moim i tylko moim ,,kawałku podłogi,,.

Nie biorę odpowiedzialności za mylne zrozumienie

czy nadinterpretację tego co autor(ja) miał na myśli.

czwartek, 30 października 2008

Znowu biedronkowo (i marudnie)

Jestem ostatnio wkurzona. Maxymalnie wkurzona. Wtajemniczeni wiedzą o co chodzi. Powiem tylko tyle - ciężko dźwigać na swoich słabych plecach całą odpowiedzialność za ,,wszystko i wszystkich,, starać się, dawać z siebie jak najwięcej a i tak okazuje się, że to nic nie znaczy, to po prostu nic. Szkoda gadać ......... . No i jestem wkurzona bo skurczył mi się czas na moje zachcianki - czyli na robienie tego co lubię, co mnie kręci, co mi sprawia szaloną satysfakcję.
Z tego ,,wkurzenia,, z tej bezradności powstało na szybko takie cosik, taki scrapik choć nie wiem czy tak mogę to nazwać (bo nie jestem scraperką, jestem taki ,,wolny strzelec,, - robię tak jak mi w duszy zagra). Poszła w ruch też w końcu moja nowa wytłaczarka.
Wdzięczny temat - Karolina kocha biedronki.
Na rączce siedziała prawdziwa biedronka (kiedy robiłam zdjęcie) więc przykleiłam teraz na nią taką małą drewnianą.

Zrobiłam cosik i mi ulżyło, pomarudziłam i .... problem i tak pozostał. Czy warto marudzić. No co!!! Czasem trzeba trochę pomarudzić.

poniedziałek, 27 października 2008

Takie tam starocie

Mam teraz okres ,,nicnierobienia,, ale nie z lenistwa czy z braku natchnienia. Po prostu tak wyszło. Jest coś do czego mnie znowu ciągnie - obrazki. Już dawno nie robiłam obrazków. Bo miałam taki okres w mojej skromnej twórczości - obrazkomanię. Szał na obrazki, różne obrazki - tak bez okazji i na różne okazje, najczęściej na prezenty urodzinowe.
Moim pierwszym obrazkiem był Anioł Stróż. Jego zdjęcie krąży gdzieś po świecie jako inspiracja.
,,Kieszeń,, to drugi przykład fajnego prezentu. Zastępuje kopertę - jeżeli chcemy podarować pieniążki + jakiś mały drobiazg mieszczący się w kieszeni.

Były też obrazki robione tak bez okazji. Całą twórczość obrazkową można zobaczyć w mojej Galerii.

Kupiłam kiedyś misia na wyprzedaży (za 1 zł) dobrałam parę elementów i powstało coś takiego.

Obrazek wisi w pokoju Karolinki. Nazwałam go ,,Dziadek A... ,, - dziadek Karoli jest zapalonym wędkarzem. Teraz kompletuję drobiazgi do obrazka ,,Babcia Damurek,, (kopletuję je już chyba rok), może w końcu go zrobię.

piątek, 24 października 2008

Takie tam przeróbki

Bardzo lubię ,,zabawy,, ze zdjęciami. Trochę te moje przeróbeczki są nieudolne ale .... co tam - to mnie wciąga więc dlaczego mam nie próbować dalej. ,,Rozgryzam,, na razie Gimpa (nie jest łatwy). Oprócz Gimpa mam jeszcze parę innych programów (też ciekawych). Ostatnio bawiłam się biedronkami. Moja wnusia Karolina kocha biedroneczki a biedronki ją kochają więc .....
Tylko mi nie mówcie, że mam sobie dać spokój. I tak nie posłucham.

czwartek, 23 października 2008

Ankieta czytelnicza

Po blogach krąży ankieta. Do odpowiedzi zaprosiła mnie Nirshya.dwbh. Wezwana do tablicy odpowiadam na pytania.

  • 1.O jakiej porze dnia czytasz? Na dobrą książkę każda pora odpowiednia.
  • 2.Gdzie czytasz? Cichy, przytulny kącik najlepszym miejscem do czytania.
  • 3.Jeśli czytasz (na leżąco) w łóżku, to czytasz najchętniej na plecach czy na brzuchu? Nie czytam w łóżku.
  • 4.Jaki rodzaj książek czytasz najchętniej? To zależy od mojego nastroju. Nie czytam jedynie ,,romansideł,,. Kiedyś zaczytywałam się kryminałami, miałam też ,,powrót,, do książek mojej młodości ..... . Po prostu dobra książka.
  • 5.Jaką książkę ostatnio kupiłaś? POCZYTAJ MI, MAMO - 50 bajek do czytania na głos.
  • 6.Co czytałaś ostatnio? ,,Największy kupiec świata,, - Og Mandino
  • 7.Co czytasz aktualnie? ,,Kamień i cierpienie,, - Karol Schulz
  • 8.Używasz zakładek czy zginasz ośle rogi? Jeśli używasz zakładek to jakie one są? Ośle rogi? Nigdy!!! Szanuję książki. A jeśli chodzi o zakładki to zazwyczaj są to bilety.
  • 9.Co sądzisz o książkach do słuchania? Mam znajomą która jest niewidoma - słucha codziennie. Dla takich osób bardzo potrzebne. Sama jeszcze nie próbowałam w ten sposób ,,czytać,,.
  • 10.Co sądzisz o ebookach? Nie dla mnie. Zdecydowanie wolę tradycyjne książki.
Odpowiedziałam więc mogę zaprosić do zabawy 2 osoby. Proszę do tablicy Martę i ..... Martę.

środa, 22 października 2008

Zaskocz mnie ..... pozytywnie

Dzisiaj ciąg dalszy zabawy w ,,zaskocz mnie,,. Tym razem zadanie dla mnie. Oj niełatwe było zadanie od Kasi - coś czego jeszcze nie robiłam - parawanik. Z powierzonych mi materiałów zrobiłam coś takiego
Parawanik robiłam pierwszy raz więc trochę jest nie taki jak trzeba (chyba)
Do kompletu karteczka (bo materiałow Kasia przysłała duuuuużo)
Podobno od przybytku głowa nie boli a mnie bolała bo materiałów jeszcze zostało więc zrobiłam taki sobie notesik

Troszeczkę marudzę, że ,,zaskoczki,, moje dla Integry są nieudane. Marudzę bo chodzę ostatnio niewyspana, jestem przemęczona i rozdrażniona. I nie mam do tego czasu na moje robótki. Niedawno się cieszyłam, że teraz kiedy dzieciaki są już dorosłe to mogę poświęcić się moim zainteresowaniom. A guzik, nic z tego. Na moje szaleństwa robótkowe pozostały mi noce a w nocy to ja śpię. Bo ja kocham spać. A bez tworzenia to ja ,,usycham,, więc robię ale teraz tak w biegu. Tak na szybko. Więc jestem z tego co zrobię niezadowolona. Ale ze mnie maruda!!!

I coś przyjemnego. Dostałam przesyłkę od Marty z zamówioną wytłaczarką. W kopercie była też niespodzianka - cudowne przydasie.

Moja wymarzona wytłaczarka i ostatnio kupione - mała mata oraz dziurkacze ozdobne z czego jeden to zaokrąglacz. No to teraz trzeba ,,znaleźć czas,, i zabrać się do tworzenia.

poniedziałek, 20 października 2008

Pomysł na słoiczek

Jak miałam ciut więcej czasu to ,,obrabiałam,, słoiczki po kawie. Inne szklane też. Mam mały zapasik różnych szklanych opakowań (ciekawych kształtów). Tak obrobione ozdobnym kordonkiem są po prostu ciekawym prezentem na różne okazje.
Właśnie przygotowałam sobie dwa słoiki z różą w wieczku (jedna zasuszona) i jeden z muszelkami.
Wystarczy teraz wybrać jakiś ciekawy schemacik, dostosować go do kształtu opakowania ....... i pobawić się troszeczkę. Całkiem przyjemna praca. A to słoiczek gotowy. Zrobiłam go na urodziny znajomej. W marcu tego roku więc to już przeszłość. Nie wiem kiedy moje trzy nowe słoiczki będą gotowe. Trochę mi się życie pogmatwało. Brakuje czasu na takie przyjemności. Może jeszcze troszeczkę poczekają na swoje ,,ubranka,,. Zobaczymy.....

czwartek, 16 października 2008

Album urodzinowy

Nareszcie wręczyłam Urszulce album. To ostatnia część urodzinowego prezentu. Zajawka albumu była - dzisiaj całość. Przygotowanie do jego zrobienia zaczęłam już w sierpniu. Ciągnęła się ta moja robota jak guma do żucia (sprawy rodzinne). Zdjęć jest dosyć dużo, stronka po stronce. Niektóre zdjęcia ,,zamaziane,, (spełniłam prośbę). Miłego oglądania.

Okładka albumu

Trochę wyszedł kolorystycznie misz-masz ale sąsiednie stronki są dobrane (ten sam papier)Do tego albumu wykorzystałam: papier wizytówkowy (baza) ozdobny papier pakunkowy, falisty papier pakunkowy, guziki, koronki, sznurek, sztuczne kwiatki, zegary (dostałam od Małgosi) i inne. Dziurki wzmocnione nitami, kartki połączone kółeczkami.

Blog Candy

A może tym razem mi się uda.
U Wolfann cukiereczki do rozdania (min.cudowne papiery). Zabawa trwa do 19.10 2008
U Madzi zaś upragnione zegary. Tutaj zabawa trwa do 22.10.2008.

wtorek, 14 października 2008

Znowu niespodzianki

Od jakiegoś czasu jeżdżę codziennie do mojej Mamy (oddział rehabilitacyjny). Te wyjazdy pochłaniają dość dużo czasu więc aktualnie mało robię. Jak już się czegoś chwycę to ciągnie się to moje pracowanie jak guma do żucia. Wczoraj miałam bardzo a to bardzo miły dzień. Najpierw zadzwoniła moja znajoma żeby ją odwiedzić. Wyszłam więc ze szpitala trochę wcześniej .....
Tutaj przebywam codziennie po 2 godziny (wspaniały szpital, wspaniały oddział, wspaniali ludzie)

Wizyta u mojej znajomej rozpoczęła się od wręczenia mi bukietu róż. Kwiaty zrobione z piórek, nawet liściePogadałyśmy trochę. Było miło, bardzo miło. Poznałyśmy się chyba w maju tego roku. Bardzo szybko połączyła nas taka niewidzialna niteczka przyjażni. Cieszę się, że pojawiła się wtedy na mojej drodze życia.

Jak wróciłam do domu czekała na mnie przesyłka od Martyny. Po otwarciu koperty dosłownie zaniemówiłam. A co ja tam będę pisać. To trzeba zobaczyć. Takich papierów to jeszcze nie miałam, o takich właśnie kwiatuszkach marzyłam (w mojej mieścinie takie cudowności nie występują a na internetowe zakupy się jeszcze nie zdecydowałam).

I jeszcze przepiękna karteczka. Majstersztyk.
Ale miałam wczoraj dzień, prezentowy dzień. Jak mam podziękować. Po prostu powiem DZIĘKUJĘ

Albumik (ten urodzinowy dla Urszulki ) wkrótce. A zresztą - zajawka może być?

poniedziałek, 13 października 2008

Zaskocz mnie ..... pozytywnie

Na Wizażu Feme zaproponowała zabawę. Bardzo chętnie wzięłam w niej udział. Dostałam już materiały od Kasi (Mamuty) z zadaniem (twardy orzech do zgryzienia). Muszę się zabrać do roboty. Dostałam też wykonane zadanie które dostała Kasia - prezent dla mnie. Zobaczcie jakie cudeńka: notes, karteczka i zakładka
Kasiu dziękuję!!!

niedziela, 12 października 2008

Spotkanie scrapowe

Wczoraj byłam pierwszy raz na spotkaniu scrapkowym w Babim Lecie. Atmosfera twórcza, atmosfera wspaniała. Było gwarno i pracowicie. Byłam tak pochłonięta wycinaniem, stemplowaniem, kupowaniem, że zapomniałam zrobić zdjęcia. Jeżeli mi wolno to zapraszam do Rudlis gdzie można obejrzeć co nieco.
Na spotkaniu ,,obowiązkowy,, był identyfikator (dla nowych oczywiście - a ja przecież nowa). Taki zrobiłam na szybko
Co nieco sobie kupiłam z papierów
Odkupiłam też od Aliny stempelki (a przed spotkaniem w Empiku nabyłam tusz, parę papierów i małą matę)
No i trochę powycinałam i postemplowałam

Bardzo się cieszę, że zostałam zaproszona na to spotkanie, bardzo się cieszę, że tam byłam, bardzo się cieszę, że poznałam wspaniałe dziewczyny i bardzo się cieszę, że mogłam podotykać ich wspaniałe prace. Dziękuję.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...