Mój jest ten kawałek podłogi nie mówcie mi więc co mam robić bo i tak po swojemu zrobię, na wyczucie, tak jak mi w duszy zagra, tak jak mi serce podpowie .....
Witam serdecznie i zapraszam do mojego przemyśleniowego Świata na moim i tylko moim ,,kawałku podłogi,,.

Nie biorę odpowiedzialności za mylne zrozumienie

czy nadinterpretację tego co autor(ja) miał na myśli.

piątek, 31 lipca 2009

Jutro ...

Wokół nas ....

Chciałam dzisiaj post o Śmierci - przecież jestem już bliżej niż dalej i nie jest to dla mnie temat tabu ...... dobra, odkładam na później.
Pogoda ostatnio nas nie rozpieszczała .... na szczęście unormowało sie to zawirowanie-zwariowanie ..... te nagłe, ni stąd ni .... burze, grzmoty, ulewy ...... . Niebo nieciekawe za to w ogródku ruch - owady kwiaty żyjątka kwiaty owady ............. .
Uwaga zasypuję zdjęciami ... bez opisów, bez podpisów ..... . Nie są to zdjęcia tzw. ,,górnych lotów,, - po prostu sobie łapałam ulotne chwile .... ot tak dla przyjemności.

Muzycznie miał być Jarek Wasik - nastrojowe NASTROJE ale to było wczoraj ..... jest już dzisiaj więc coś co związane jest z nami, z tym co nas otacza, z ...... zresztą posłuchajcie ......

CHWALMY PANA (Anna Szałapak)

Dlaczego każdy post kończę muzycznie? Jeszcze niedawno otwierając blog włączała się muzyka. Nie wszyscy lubią słuchać takich czy innych dźwięków więc usunęłam Playlistę. Bez muzyki się nie da więc ...... jest muzycznie. Jest to co lubię.

Chcesz posłuchać kliknij w utwór ....... nie znasz poezji śpiewanej - kliknij i posłuchaj ........ nie chcesz słuchać nie klikaj ..... zresztą kliknij .... może polubisz któryś utwór, któregoś wykonawcę. Zapraszam.

środa, 29 lipca 2009

Trochę porządku .... i wyróżnienie

Przysiadłam troszeczkę i zrobiłam porządki w moich ulubionych blogach ......... po prostu mała ,,roszada,,.
A na dzień dobry JEDYNE CO MAM .... (Czerwony Tulipan)
Miłego dnia

Ojej, jest miły dla mnie ...... dostałam właśnie wyróżnienie. A czymże to zasłużyłam?
Nie pytam ..... .

A dla Ciebie RZEKI SNÓW (Magdalena Turowska i Jarek Wasik)

Enid zrobiła je specjalnie dla Leny i dla mnie. Zachowałam się trochę egoistycznie ... ale to przez totalne zaskoczenie.

wtorek, 28 lipca 2009

Wymianki dwie .......

Ostatnio jestem ,,zapracowana,, twórczo. Jak się zapisuje do wymianek, ogłasza zabawy na blogu to .......... to potem trzeba się wywiązać. Oprócz tego mam jeszcze parę spraw niedokończonych więc ......... siedzę wieczorami i robię. Robię i skreślam z listy wykonane. Jeszcze kilka pozycji jest do zrobienia ........ .
Najpierw wymianka blogowa - saszetka zapachowa. Swoją już dostałam (zapach różany).
Ja miałam do wyboru - albo zrobić kawową albo lawendową saszetkę. Mam w ogródku parę krzaczków lawendy więc ....... zrobiłam dla Strawberry lawendową. Do tego dołożyłam karteczkę, broszkę, podgrzewacze o zapachu lawendowym i ,,ubranko,, na nie.

Na Wizażu, konkretnie w klubie Stonkowo zapisałam się do wymianki igielników. Mój dla Elianki pokazałam kilka postów wcześniej. Dla mnie bardzo fajny igielnik zrobiła Wiszkaa. Ręcznie uszyty. Dostałam też prezencik - super papiery, parę drobiazgów i maleńki notesik (ustrzeliłam jakiegoś Piffa - nie wiem co dalej więc ... nic nie będę robić).

No i moje nagrody (zabawa w 101/103 poście) - wysłałam korale i karteczki (karteczki pokazane we wcześniejszym poście). Korale zrobione razem (brakuje brązowych).

Na zakończenie ,,wymiankowego,, posta trochę zdjęć z mojego ogródka - moja morela w tym roku owocuje, ślimak wszędobylski i owoc wiciokrzewu.

Na dobranoc młody, zdolny Marek Andrzejewski śpiewa JAK LISTY

Chciałam zaproponować do posłuchania Beatę Rybotycką i jej ,,Mały walc weselny,, ........ może innym razem.

sobota, 25 lipca 2009

Kolczykowo, nalewkowo, karteczkowo .....

Właśnie po dość stresującym dniu delektuję się piwkiem imbirowym. Ja, która ni......dzę (tego słowa raczej nie używam) alkoholu smakuję sobie piweczko ..... a co ..... byle z umiarem.
Dlaczego o % teraz mówię? Bo chciałam obfocić kolczyki, które dostałam od Arizoony więc ..... wyjęłam piękny kieliszek (nóżka kieliszka to naga kobieta) ...... otworzyłam butelkę wina (Bordeaux) i ...... zrobiłam zdjęcie tych cudeniek. Lepszej jakości zdjęcia u Ani znajdziecie.
Przecudne te kolczyki. Noszę na zmianę - wczoraj czerwone dzisiaj czarne. Podobają mi się bardzo. Oj, będę je często zakładać.
Aniu DZIĘKUJĘ

Nie lubi alkoholu a ........... od paru lat nalewki robi. Zaczęło się od dziewanny, od pięknych żółtych kwiatuszków - naleweczka lecznicza - na gardełko dobra. A potem to już różne. Co nieco z tej nalewkowej produkcji w albumie można znaleźć. Oprócz przepisów ..... bo ja robię ,,na oko,, na wyczucie ......... a mimo to dobra naleweczka mi wychodzi.

Wiśniowa, malinowa, porzeczkowa, pigwowa, z owoców jagodowych ............. a nawet agrestowa.

Żeby nie było tylko %-towo to będzie też karteczkowo. Ostatnio mało robię ....... może to przez te upały a może przez coś innego ............... . Co nieco jednak zrobiłam.

Może jeszcze przepisik retro na likier wiśniowy - gdyby ktoś chciał wypróbować to ..... nie biorę odpowiedzialności za efekt końcowy (z książki ,,Dziadkowe nalewki, babcine przetwory,,).

,,Do gąsiora wsypać1 kilogram dojrzałych wiśni czarnych (napełnić go do 2/3 wysokości). Zalać je 1 litrem spirytusu, zamknąć i odstawić na 2 tygodnie. Następnie zlać płyn znad owoców, wsypać do nich 30 dag cukru i zalać 1 litrem czystej wódki. Ponownie odstawić na 2 tygodnie. Po tym czasie obie wódki zmieszać, zlać do butelek i odstawić,,.

Ja i tak po swojemu robię.

Na dobranoc ULICA JAPOŃSKIEJ WIŚNI (Barbara Dziekan)

środa, 22 lipca 2009

Saszetka zapachowa - wymianka

W czerwcu zapisałam się u Alexls do blogowej wymianki ,,Saszetki zapachowe,,.
Dzisiaj dostałam prezencik od Anek 73 - saszetkę o zapachu różanym. Preferencje zapachowe były różne. Dla mnie obojętny zapach więc podałam ,,niespodzianka,, i dostałam niespodziankę aż z pięknego Kłodzka ....

Aniu DZIĘKUJĘ

Moją saszetkę dla ........ wyślę w tym tygodniu.

Jaki utwór na zakończenie ... trudny wybór .... niech będzie

KOCHAJ MNIE I DOTYKAJ (Tomasz Żółtko)

Mini kreacje ... i leniwy obiad

Moja wnusia stanowczo mi oświadczyła - ,,babcia zrób spódniczkę dla mojej lali,, - a mnie się nie chce. Będę jednak ,,musiała,, (nie cierpię używać tego słowa - przecież nic nie muszę).
W tamtym roku mi się chciało. A to są skromne ,,owoce,, tego mojego chcenia.

Fajna zabawa była ale ..... ja nie potrafię za długo siedzieć w jednym temacie. Może jeszcze wrócę do ubierania lalek. Pojedyncze zdjęcia w tym albumie a ubranka i inne dla zwykłych lalek w tym.

Coś się zepsuło mojemu chceniu robić cokolwiek. Zachorowało ....... albo na urlop pojechało. Oj, przydałby się wypoczynek. Jakiś 3-dniowy wypad ... może być nawet 1 dzień ...... byle wyjechać.

Do sklepu mi się nie chciało iść ... obiad trza zrobić a tu nic konkretnego w lodówce, ziemniaków niet ... . Właściwie to jakieś produkty ,,niedobitki,, zostały. No to wypadało ruszyć wyobraźnię i z tego co miałam zrobiłam ............. dwa smaczne dania + deser.

Moja kuchnia to kuchnia eksperymentalna więc poszło mi łatwo.

Pierwsze danie. Rosołek (na chudziutkim kawałku mięska) a w nim brokuły, marcheweczka, kleks kremówki i dużo koperku.

Mięsko z rosołku pokrojone i przysmażone z cebulką. Do tego poszatkowana młoda kapusta, pieczarki, papryka, cukinia, reszta marchewki rosołkowej (nic nie może się zmarnować) - podgotować do miękkości, przyprawić, doprawić ......... i gotowe. Może trochę nieapetycznie wygląda na zdjęciu ale ..... to wina aparatu. Zimniaczków nie ma ...... jest kasza ..... korzystne połączenie smaków ...... całość posypana dużą ilością pietruszki.

A na deser galaretka truskawkowa z truskawkami oczywiście (to białe ... to słodki serek). Jakieś niedobitki znalazłam na grządce truskawkowej.

To był obiad od niechcenia, z tego co pod ręką było. Smacznego ..... .

Właśnie kolejną niespodziankę dopieszczam ...... chciałabym je wysłać razem ...... proszę o cierpliwość.

Postanowiłam, że każdy post muzycznie będę kończyć.

Dzisiaj wybrałam SOPLICOWO (Stanisław Soyka i Grzegorz Turnau)

poniedziałek, 20 lipca 2009

Trochę szydełkowych staroci i wyniki losowania

Okres wakacyjny ... prawie nic nie robię ... a tego co robię nie mogę chwilowo pokazać.
I wcale nie znaczy, że mi się nie chce ... po prostu jest to ,,pozostałość,, z okresu kiedy moje dzieci chodziły jeszcze do szkoły ... cała piątka ... oj, trza się było wtedy ,,obracać,,.
A i tak dla niektórych ,,pożondnych ludzi,, (to nie błąd - tak ma być napisane) byłam leniem ... no cóż ... takie życie. Przez cały rok szkolny na wysokich obrotach za to w wakacje ... pełny relax i luz ... i ten wakacyjny luz pozostał mi do dziś. Jak wakacje to wakacje!!!
Pokażę coś z czego jestem ,,dumna,, - wachlarz zrobiony ot tak sobie ... bo akurat zachciało mi się coś takiego zrobić. Jedyny egzemplarz - jest teraz w dobrych rękach.

A to motyl na żyłce. Jeden zrobiony - odleciał w świat. Drugi do tej pory nieskończony ..... bo chciałam zrobić górne ,,kółeczka,, inne niż dolne i ...... zrobiłam je w nie takiej jak powinnam kolejności .......... . Dlatego mam zaznaczoną kolejność robienia. No chyba, że żyłka inaczej się ,,skręci,, ...... to wtedy nie wiem. Pierwszego motyla najlepiej zrobić z jednakowymi skrzydełkami.

A teraz wyniki losowania w zabawie 101/103 post.

Tak się złożyło, że ........................... wyciągnęłam aż 3 karteczki!!! (bo jedna wlazła w drugą a druga w trzecią trzecia zaś w pierwszą) ............ a jako, że bazuję na uczciwości (zostały wyciągnięte 3 więc 3) to małe niespodzianki polecą do trzech osób. Poprawka ......... do czterech bo na początku postanowiłam, że pierwsza osoba, która napisze komentarz też otrzyma małą niespodziankę.

Proszę bardzo o cierpliwość bo zrobić aż 4 niespodzianki potrwa odrobinę ............ pod koniec tygodnia niech wypatrują listonosza -

  1. Anek - napisała pierwsza komentarz
  2. Mama Dwóch Najdroższych Szczęść
  3. Beata
  4. Perełka

Przepraszam, że nabazgrałam odręcznie ............ sahara w drukarce. Nad losowaniem czuwał śliczny, kudłaty, mięciutki milusi miś, którego kupiłam za złotówkę (1 zł)! A może zacznę zbierać misie?

Czekam na Wasze adresy.

A 10 001 posta złapała Beatka (Bea-Bewix) .

Moje gratulacje!!! I jeszcze raz proszę o cierpliwość i wyrozumiałość - do końca lipca postaram się wywiązać.

A dla Wszystkich na osłodę BOMBONIERKA (Basia Stępniak Wilk i Grzegorz Turnau).

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...