Mój jest ten kawałek podłogi nie mówcie mi więc co mam robić bo i tak po swojemu zrobię, na wyczucie, tak jak mi w duszy zagra, tak jak mi serce podpowie .....
Witam serdecznie i zapraszam do mojego przemyśleniowego Świata na moim i tylko moim ,,kawałku podłogi,,.

Nie biorę odpowiedzialności za mylne zrozumienie

czy nadinterpretację tego co autor(ja) miał na myśli.

piątek, 20 listopada 2009

Bez tytułu ....

Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk, cierpień lub biedy, tak jak okręt potrzebuje balastu, by płynąć prosto i równo.
( Arthur Schopenhauer)
Mój okręt ma chwilowo za dużo balastu ............. jeszcze nie tonie ale ........... muszę ten balast równomiernie rozłożyć żeby popłynął jak dawniej ... prosto - równo i radośnie.
.........................
Muzycznie VICTORY ....
no co, lubię takie filmy .... i takie też - STAR GATE ...... miło czasem oderwać się od rzeczywistości ...... horrory też lubię i kryminały i komedie i bajki ... i filmy psychologiczne też lubię ... (nie cierpię romansideł ... ani telenowel wszelakich) ... no cóż - jak ktoś kiedyś mi powiedział -,,takie głupoty oglądasz,, - tak, oglądam głupoty ale głupoty ,,odlotowe,, ... o gustach się nie dyskutuje ... .
............................
Post wcale nie jest pesymistyczny ... po prostu złapała mnie pospolita choroba zwana ,,nic mi się nie chce,, ... złapała, trzyma i puścić nie chce paskuda ..... twórczo coś tam powoli, żółwim tempem robię, nadrabiam też zaległości ... rozkładam po prostu balast ... .
........................
Miłego dnia ... bardziej twórczego niż mój życzę ... buziaczki dla zaglądających ... .

9 komentarzy:

  1. Jak ja Cię rozumiem; też co jakiś czas spada mi na pokład jakiś balast, którego zdawało by się już nie powiozę. Ale jakoś znowu rozkłada się w miarę równo i okręt płynie dalej. Myślę, że to działa instynkt samozachowawczy, który ma tę zaletę, że jest właśnie instynktem. Ufam instynktom:) czego i Tobie serdecznie życzę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Danusiu , ja i tak wiem ,że obierzesz bardzo szybko właściwy kurs. a to ,że ci się nic nie chce jakoś wierzyć mi się nie chce.zaraz nas zaskoczysz pięknymi nowościami. :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Spokojnie, daj sobie czasu. przejdzie i wrocisz do twórczosci :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Paskudę zabij natychmiast! Po co ona komu? I nie marnuj Czasu na jakieś durnowate rozterki, tylko TWÓRZ.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Proszę nabrać wiatr w żagle i nie dać się pochmurnej aurze...
    Na wszystko przyjdzie czas... Warto czasem odsapnąć... Jesteśmy tylko ludźmi...

    Pozdrawiam ciepło...

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za miłe słowa.
    Niestety to ,,nic mi się nie chce,, ma swoją przyczynę ... nie będę o tym mówić bo ... bo to nic nie zmieni.
    Powiem tylko tyle - jak się ma wokół siebie kochające osoby to balast nie jest taki ciężki ... no cóż ..... żaden okręt nie jest w stanie udźwignąć więcej niż ... dobra już nic nie mówię.
    Dziękuję i pozdrawiam jeszcze optymistycznie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. z panem arthurem schopenchauerem zgodzic sie nie moge ;)te rzezcy sa mi akurat zupelnie niepotrzebne hahaha a co do fimu to jest taki jeden ktory moge ogladac naokroglo co raczej mi sie nie zdarza, to " umowa z diablem " z al pacino w roli golwnej :)(ten facet po prostu mnie rozbraja ;) )

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie dawaj się przeciwnościom ! Trzymaj się cieplutko ! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ...
Dziękuję :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...