Mój jest ten kawałek podłogi nie mówcie mi więc co mam robić bo i tak po swojemu zrobię, na wyczucie, tak jak mi w duszy zagra, tak jak mi serce podpowie .....
Witam serdecznie i zapraszam do mojego przemyśleniowego Świata na moim i tylko moim ,,kawałku podłogi,,.

Nie biorę odpowiedzialności za mylne zrozumienie

czy nadinterpretację tego co autor(ja) miał na myśli.

niedziela, 21 listopada 2010

Dodatek II do %-owego posta ...

Jakoś nie mam nastroju na napisanie zaplanowanych postów ...... wolę jednak spontaniczność ... jak mnie ,,weźmie,, to palce same po klawiaturze stukają ....... więc posty zaplanowane będą jak mnie ,,weźmie na pisanie,, ... .
Przypominam o moim candy ..... duża butelka do wygrania ... butelka obszydełkowana Kordem ... zawartość butelki to nalewka z owoców jagodowych ...... średnia butelka już jest ,,wygrana,, (za pierwszy komentarz) ..... jest jeszcze malutka butelka ale jeszcze nie wiem za co ....... (moja zabawa więc sobie ustalam zasady:)).
Zapisy tylko postem Candy z %-ami ........... nie tutaj, nie pod tym. 
Zdjęcie można wykorzystać to albo tamto z jedną buteleczką ... to nie ma znaczenia.

cd. moich komentarzy do Waszych komentarzy:) .... przy okazji dziękuję za cierpliwe stanie w kolejce ....

Aniu, nie znam angielskiego! trzeba było po rosyjsku napisać .... dobra, żartowałam ... dziękuję:)
Moniczko, śni Ci się naleweczka po nocach? ojej ... to koszmar czy przyjemny sen:)
Aniu, ja miałam takie babcie ale nie doceniałam ... teraz żałuję ... ale talenty to ja po babciach mam .... Ty chyba też:)
Jagódko, Twoje ,,siostrzyczki,, dają ciekawy smak naleweczce ..... ciekawe czy jeszcze kiedyś uda mi się przekroczyć próg Twojej magicznej chaty ... na pewno sama nie będę ... z naleweczką przybędę:)
Tereniu, marzenia fajna sprawa .... ciekawe czy Tobie się spełniają ........ buteleczka ma tylko przykrótkie ubranko ... myślę nad sukienkami:)
Janeczko, jak tam Twoja butelka? ...... jak u mnie okazja to trzeba ją łapać:)
Basiu, oj, zmieścicie się na moim kawałku podłogi tak jak Anioły się mieszczą na łepku szpilki:)
Marta, trochę pobłądziłaś ale znalazłaś właściwą kolejkę ... witaj:)
Joasiu, no, kieliszek naleweczki na rozgrzewkę w zimowy wieczór .... smaka nie tylko Tobie narobiłam:)
Ewa, cieszę się, że dotarłaś i stanęłaś w kolejce:)
Elwira, kłaniam się nisko Twojej Babci i ślę pozdrowienia .... a jak w Bieszczadach będę to może o Ustrzyki zahaczę z naleweczką (pożyjemy, zobaczymy:))
Ovillo, no nie wiem co może bardzie nęcić ..... może opakowanie bo trwalsze:)
Ewa, miło spotkać kogoś robiącego też nalewki .... może kiedyś posmakujemy swoich nalewek ... przecież dzieli nas tylko Brada:)
Kasiu, witaj w kolejce:)
Renulko, no nie wiem co może bardziej kręcić .... chyba to co w środku:)
Aniu, też pozdrawiam:)
Danusiu, % na zimowe wieczory ... od czasu do czasu, byle nie za często ... a pasuje piernik do naleweczki? ... przepis sobie przed chwilą odpisałam:)
Edytko, miło mi, że Ci się u mnie podoba ..... wspaniałe hobby masz!:)
Lucynko, ale tej naleweczki nie wystarczy na długo ... no chyba, że pogoda będzie ładna:)
Małgosiu,  to nie ja a bezduszna maszyna losuje (a moje dziecko pilnuje:))
Zainspirowana, miło mi, że myślisz o moim candy jako jedynym w swoim rodzaju ... pozdrowienia dla Twojej Babci (no bo ma GG, meila i skypa ....... światowa, a jak!:) 


Przepraszam jeżeli nie znam (nie znalazłam) Waszych imion ...... 
......... do północy jeszcze trochę czasu zostało .... jutro losowanie:)


Na listę do losowania już jesteście wpisane poprzez swoje komentarze pod postem Candy z %-ami ................... zasady są równie proste jak moje % ..... komentarz pod postem i jeżeli ktoś chce to wiadomość o zabawie na boczku bloga swojego (na pewno nie ,,biegam,, po Waszych blogach by sprawdzić czy jest umieszczone na boczku zdjęcie z butelczyną ... nie chce mi się).
No tak, jeszcze warunki - a są jakieś warunki? ...... opcja ,,każdy,, wyłączona więc nie ma komentarzy anonimowych ...... jest jednak coś co mnie drażni - jeżeli ktoś się zapisuje do zabawy a ma dla mnie zamkniętego bloga na cztery spusty to ..... to ja się z kimś takim nie bawię:( ... przykro mi.

A teraz z innej beczki ....... mowa pożegnalna:) ... doprowadzić żałobników do śmiechu jednocześnie skłaniając ich do refleksji ..... podoba mi się ....


Kiedyś u znajomego księdza zamówiłam sobie radosną mowę pożegnalną ...... niestety, jego już dawno nie ma ..... chyba sobie sama napiszę coś zabawnego ..... tylko kto się odważy to przeczytać:)


Kolorowych snów ......

11 komentarzy:

  1. Ustawiam się w kolejce :) zapraszam do mnie na candy :)pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za zaproszenie ... już się zapisałam.
    Nie w tej co trzeba kolejce stoisz .... chętnie bym Cię do prawidłowej przeniosła ale nie wiem jak:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj Danusiu żaden koszmar to raczej piękny sen :) naprawdę

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne te buteleczki(a w nich pewnie pyszne naleweczki). Już nie mogę się doczekać losowania.
    Danusiu, w podobne zabawy się nie bawimy. Ja też lubię zaglądać do osób, które się zapisują na moje candy. Odwiedzam też tych, którzy stoją razem ze mną w tych różnych "kolejkach", bo to jest sposób na poznawanie nowych, fajnych osób i ich blogów.
    Na moim poprzednim blogu były kłopoty ze wstawianiem komentarzy, Niektórzy zgłaszali swój udział pisząc na @. I ja sama wstawiałam komentarz pisząc np, " zapisuję xxx do zabawy, ponieważ osobiście nie udało mu się tego zrobić, a zgłoszenie dostałam pocztą". Może w ten sposób przeniesiesz chętną po Twoje smakołyki w odpowiednie miejsce.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie się podoba, co robisz, na snach się nie znam, ale może co się przyśni... Nalewka jagodowa? No nie wpadłam na to, że z jagód można. Ściskam :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj Danusiu aparatka z Ciebie. Ty już myślisz o mowie pożegnalnej:-(( Oj kobieto masz poczucie humoru.
    Całuski

    OdpowiedzUsuń
  7. Danusiu wznosze toast za Twoje zdrowie jakims polslodkim winkiem;) Chetnie sprobowalabym Twojej naleweczki, ale dzialalnosc poczty przywoluje rozsadek i tylko kibicuje Twojemu "Candy". Sciskam i pozdrawiam serdecznie!:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo chętnie bym sie ustawila w kolejce po taką ubraną buteleczkę, bo sama zmarźluch jestem, ale nie wiem za nic na świecie jak umieściś zdjęcie tej pięknej flaszeczki na swoim blogu:((
    może ktoś mnie poratuje?

    OdpowiedzUsuń
  9. Podziwiam te Twoje ubranka na butelkach.
    A mowę ja Ci mogę przeczytać, tylko, czy ja tyle dożyję?

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja podziwiam wszystko na Twoim blogu - serio !!! , czytam i czytam , oglądam i oglądam z rozdziabioną gębą ... Dobrze się czuję , tu , u Ciebie ...
    serdezcności
    edyta

    OdpowiedzUsuń
  11. A u mnie na wsi, gdzie czasem przyjeżdżam, wisienki pewnie dojrzewają w butelczynie... :) Takie wygrzane w słonku, mimo tegorocznych deszczy całkiem sporo ich było. Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ...
Dziękuję :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...