Mój jest ten kawałek podłogi nie mówcie mi więc co mam robić bo i tak po swojemu zrobię, na wyczucie, tak jak mi w duszy zagra, tak jak mi serce podpowie .....
Witam serdecznie i zapraszam do mojego przemyśleniowego Świata na moim i tylko moim ,,kawałku podłogi,,.

Nie biorę odpowiedzialności za mylne zrozumienie

czy nadinterpretację tego co autor(ja) miał na myśli.

poniedziałek, 25 lipca 2011

Przeczekuję ...

Fatalna pogoda, fatalne wydarzenia, fatalne wiadomości, fatalne rocznice ........... kurcze, fatalny lipiec!?
A czy w sierpniu będzie słonecznie? Czy będzie bez dramatycznych wydarzeń? ......... no nie wiem jak będzie w sierpniu ale wiem, że nie pałam miłością do lipca:)
Przeczekuję więc sobie a powinnam jak ta pszczółka zapieprzać (przepraszam, wkurzona jestem:)).
Żeby nie popaść w jakiś stan dołowaty słuchając ,,troskliwych pouczeń,, że CZAS MARNUJĘ oświadczam, że to mój czas, kiedyś sama się będę rozliczać z każdej minuty ....... a zresztą są wakacje ..... .


Ileż jest wokół nas takich ,,pożondnych,, co to żadnej minuty nie zmarnują na ..... ot choćby na robienie rzeczy ,,niepotrzebnych nikomu,, nie trwonią cennego czasu na głupoty, na leniuchowanie itp. itd. ...... . 
Nie wiedzą co tracą ..... a zresztą co mnie porządniccy obchodzą:) Może kiedyś mnie zrozumieją ..... zresztą, nieważne.


Jednak mimo wszystko niedobrze mi się robi od takiego gadania więc na przekór i dla dobrego samopoczucia postanowiłam w LIPCU leniuchować więcej niż ustawa przewiduje ... w lipcu jestem ale jakby mnie nie było - ,,wirtualne wakacje,, sobie zrobiłam:)


Oczywiście robię to co trzeba (bo mi tak trafiło więc ....) a potem albo w międzyczasie robię to na co mam ochotę.
I dobrze jest ........ nareszcie nie mam poczucia winy, że ...... !

Miłego poniedziałku:)

Ps. A post nie jest ani pesymistyczny ani dołujący .... to tylko moje wewnętrzne, krótkie rozważania na temat ,,marnowania czasu,, ...... właśnie przed chwilą farbką złotą a potem lakierem pryskałam, oparów się nawdychałam ............. no i wkurzona jestem z pewnego powodu, do tego za oknem szaro, buro i ponuro dlatego tak to moje pisanie dzisiaj wyszło ale w duszy mi radośnie gra no bo na warsztacie głupotki schną, no i ..................... e tam, za coś sensownego też się zabieram więc jest jak najbardziej dobrze:)

Dziękuję jeszcze za WYRÓŻNIENIA, nie mam jakoś nastroju by o tym pisać ..... przepraszam Iwonkę i Basię, to musi poczekać (a tak na marginesie ...... no dobra, potem dam krótką notkę).

24 komentarze:

  1. oj, widzę, że cię nieźle to marnowanie czasu wkurzyło ;) ja też marnuję ;p miłego dnia i milszego sierpnia :D

    OdpowiedzUsuń
  2. To widzę że nie tylko ja na sierpień jak na objawienie czekam. U mnie też lipiec jakiś bezlitosny. Wszystko się sypie i wali. Bez przerwy jakieś ALE...

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana, masz ochotę to leniuchuj! Twój czas, Twoje leniuchowanie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasiu, mnie nie wkurzyło moje marnowanie czasu, bo to mój czas ale wytykanie mi, że czas marnuję na to czy tamto ... za dużo wytykaczy a najgorsi ci, którzy zaczynają udowadniać komuś rzekome marnowanie czasu słowami ,,bo ja .....,,.
    Marnowanie czasu to pojęcie względne:)
    Miłego poniedziałku no i miłego marnowania czasu!

    OdpowiedzUsuń
  5. Duditko, a myślałam, że tylko ja lipca nie kocham zbyt gorliwie ..... :)
    Ja się próbuję z tym moim nastawieniem uporać ... Tobie życzę by rozsypane się zcaliło, by lepiej było ... niech sierpień będzie lepszym miesiącem bez ALE .... .
    Miłego dnia całego ... i kolejnych dni:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oslun, dziękuję ... tak też zrobię:)
    Tobie też życzę miłego odpoczynku nie tylko dzisiaj ... :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lipiec też da się kochać:)
    Przeczekaj jak czujesz, że musisz:)
    Miłego:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Iwonko, wiem ... lipiec jak każdy miesiąc ważny (w lipcu urodził się mój najstarszy i najmłodszy syn) ale tak się złożyło, że jest tak a nie inaczej ...
    Przeczekam bo czuję, że muszę ale jest mimo wszystko dobrze ... .
    Dziękuję!
    Miłego dnia całego:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna pszczółka, przyleciała do Ciebie jak do słoneczka. Coś w tym jest?

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja odpoczywam :) I bynajmniej nie marnuję w ten sposób czasu ;) W wiadomy sobie sposób.
    A co do życia... To się zgadzam, bo życie nie jest ani idealną bajką, ani dnem z mułem. Tylko po prostu drogą z dolinami i górkami. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. eh i u nas brzydko, w warszawie bylismy tez brzydko, co to sie dzieje.

    OdpowiedzUsuń
  12. Oby każdy tak kreatywnie marnował czas. Wiesz, wszyscy co mówią, że nie mają czasu na bzdury, marnują go dużo więcej :) Bo tak naprawdę nie robią nic dla siebie. Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Danusiu! Odnoszę wrażenie, że się tłumaczysz. Po co? Niech winni się spowiadają :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zdolność Tworzenia, pszczółek w moim ogrodzie dostatek ... ta akurat ogóreczka zapyla:)
    One też za słoneczkiem jak my tęsknią!

    OdpowiedzUsuń
  15. Zim, masz rację ... życie to nie bajka ale ciekawe jest .... i każdy wypoczywa po swojemu:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Duśka, gdybym to ja wiedziała co się dzieje ... za bardzo szaro i ponuro, słońca za mało ... jakiś brak równowagi ...

    OdpowiedzUsuń
  17. Oleander, dziękuję ... właśnie dla siebie zaczęłam i to czasami totalne bzdury będą ale już bez jakiegoś tam poczucia winy będę robić:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ata, ja się ,,rozliczam,, po prostu ... mam zamiar co nieco za sobą zostawić ... można przemilczeć (tyle lat milczałam i niezbyt korzystne dla mnie to było) ... a ,,winni,, niech sobie spokojnie żyją w swoim świecie ...





    Słodkich snów a jutro duuuuuuuużo słoneczka!:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja mam taki problem, że nie potrafię marnować czasu... zawsze muszę coś robić... to frustrujące jest bardzo... dlatego jeśli potrafisz - odpoczywaj :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mała Mi, dziękuję, postaram się czynnie odpoczywać ....... kiedyś też tak miałam,że musiałam ciągle coś robić, czasami to kilka rzeczy na raz robiłam ... do tego nawet doszło, że pijąc kawę z koleżanką dręczyło mnie poczucie winy, że czas marnuję ........... wyleczyłam się z tego dołującego mnie poczucia winy i dobrze jest ... zresztą ja już mogę sobie pozwolić na ,,marnowanie czasu,, na jakiś tam odpoczynek czynny czy bierny (dzieci już dorosłe, cała piątka:)).

    OdpowiedzUsuń
  21. wiem, że nie Twoje marnowanie Cię wkurzyło ;) craft-craft.net zakładka "green crafts" i inne też... całą noc prawie siedziałam i przeglądałam i się natychałam i pomysłów na to cudne czasu marnowanie mam i mam i mam... :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Kasiu, masz rację ... choć jestem cierpliwa i spokojna potrafię też być ,,złośliwa,, - wkur...ją mnie ludzie, którzy na siłę mi coś udowadniają ze słowami ,,bo ja,, ....... uciekam od takich ludzi żeby się niepotrzebnie nie denerwować. Podyskutować, pogadać to ja chętnie ale bez narzucania swojego ,,ja,, - wszechwiedzący żonglerzy jaja/mi:) za dużo ich w moim życiu było ... niestety!

    OdpowiedzUsuń
  23. oj, jak ja bardzo lubię pomarnować sobie czas :) tak po prostu, dla relaksu i tej przyjemności z błogiego "nic nie robienia" :)

    bardzo dziękuję za odwiedziny na blogu i zapraszam ponownie!

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ...
Dziękuję :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...