Mój jest ten kawałek podłogi nie mówcie mi więc co mam robić bo i tak po swojemu zrobię, na wyczucie, tak jak mi w duszy zagra, tak jak mi serce podpowie .....
Witam serdecznie i zapraszam do mojego przemyśleniowego Świata na moim i tylko moim ,,kawałku podłogi,,.

Nie biorę odpowiedzialności za mylne zrozumienie

czy nadinterpretację tego co autor(ja) miał na myśli.

sobota, 2 czerwca 2012

Wiesz o mnie więcej niż ja sama o sobie? Gratuluję:)

Jeżeli chcesz cokolwiek o mnie wiedzieć to podejdź do źródła ..... nie gryzę, nie odrzucam, nie wyrzucam, nie narzucam - wręcz odwrotnie ......... chętnie pogadam o tym i owym.
No tak, nie podejdziesz bo już ,,wszystko,, o mnie wiesz:)
A skąd? A stąd!


Boisz się ..... boisz się podejść i pogadać bo ktoś ci o mnie ,,całą SWOJĄ prawdę,, powiedział:)
A może i dobrze, że mnie unikasz - dla mnie i dla ciebie dobrze bo .....


Ty też nie jesteś ideałem choć myślisz, że jesteś ,,ponad mną,,.

Zresztą, lepiej będzie dla ciebie i dla mnie jeżeli nasze drogi się rozejdą.
Życzę ci powodzenia!
A jak się przekonasz, że nie jestem taka wredna jak o mnie mówią to ...... to niestety nieosiągalna już będę dla ciebie.

Na koniec malutka rada .... nie wierz ślepo ludziom kierującym się filozofią Homera Simpsona


Słodkich i kolorowych snów ....

********************************************************
Malutkie wyjaśnienie - nie jestem na nikogo oburzona ani obrażona tylko trochę zdziwiona:)
Ten post dotyczy życia namacalnego, tego blisko mnie czyli w realu.


13 komentarzy:

  1. Bo ludzie widzą co chcą widzieć. Dlatego niemal codziennie przeraża mnie świat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jolu, ,,świat nie jest taki zły ....,, tylko ,,człowiek człowiekowi czasem wilkiem,,:)

      Usuń
  2. Damurku kochany. Miej to po prostu w nosie. Ludzie o takim podejściu po prostu nie są warci Twojego czasu (lepiej go przeznaczyć na robótkowanie :D) a ich należy mieć głęboko w... poważaniu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joasiu, pewnych rzeczy nie da się mieć w nosie bo szkodliwe ale można je dla swojego zdrowia/bezpieczeństwa wykichać ....:)
      A tak poważnie - nie marnuję swojego czasu dla kogoś kto ,,mi wilkiem,, ... wolę swoje resztkowo-odpadkowe robótki:)

      Usuń
  3. Danusiu czasami jestem w szoku jak czytam Twoje wpisy, skad u ludzi taka zawisc. No ale czasami faktycznie lepiej sie odciac i nerwow sobie nie szarpac, bo po co z "taboretami" gadac. buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, Kochana, nie taki miałam zamiar by szokować. Ten mój post jest tylko takim małym apelem do rozsiewających plotki, które mogą dużo zła narobić:) No tak, zawiść niezdrowa zazdrość (czy po prostu niewiedza w temacie) panoszą się na tym świecie ...
      Nie ma chyba człowieka o którym się plotkowało, plotkuje czy będzie plotkować ..... żal mi tych co plotki rozsiewają wierząc ślepo ,,Homerowi,,który wysługuje się innymi do swoich niecnych celów:) Takie życie .....
      Ja sobie nerwów od dawna nie szarpię a tak zwane ,,taborety,, omijam z daleka dla mojego i ich dobra:)
      Ściskam ... miłego poniedziałku

      Usuń
    2. Nie ma (.....)o którym się nie plotkowało , nie plotkuje (....)
      miało być :) brak małego ,,nie,, i sens zdania się zmienia:)

      Usuń
  4. Danusiu lubię tu do Ciebie zaglądać.
    Tak trafnie i prawdziwie wszystko opisujesz.
    Nie zawsze w życiu jest różowo.
    Ludzi też spotykamy różnych.
    Tobie życzę abyś spotykała tych "prawdziwych i szczerych "
    Pozdrawiam z Gdańska :)
    PS. Zdolna jesteś i na tym trzeba się skupić reszta ... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, cieszę się, że lubisz do mnie zaglądać chociaż tak jakoś u mnie nieciekawie ostatnio (a może mnie się tylko tak wydaje).
      Masz 100% i więcej racji, że nie zawsze w życiu jest różowo - dlatego coraz częściej zakładam różowe okulary ... jakże przyjemniejszy jest wtedy świat:)
      Dziękuję i wzajemnie .... :)

      Usuń
  5. Bo tak to jest, że "plotka wyleci wróblem a wraca wołem", a po drodze niszczy wiele...
    Danusiu, głowa do góry!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zosiu, ja jestem przyzwyczajona ... no cóż, jeżeli ktoś baaaaaaaaaaaardzo kogoś nie lubi to robi wszystko (nawet swoje czyny czy słowa na nielubianego zrzuca:)) by skutecznie dokopać:)
      Powiem Ci tak po cichu - z dniem 10 lipca 2010 przyblekłam się w pancerz z ekskluzywnego salonu ,,MTWWD,, (mam to wszystko w ...).
      Dziękuję, że wpadłaś do mnie:)

      Usuń
  6. Czyżby chodziło o tę samą osobę, o której pisałaś mi w ubiegłym roku? Jeśli tak, to musi być naprawdę "wytrwała", skoro już tyle czasu nie daje Ci spokoju... Bardzo mi przykro z tego powodu, ale niestety, czasami nie da się od takich osób uciec. Też mam takich ciekawskich w otoczeniu i najlepszym lekiem na to jest po prostu unikanie ich. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zim, od ubiegłego roku trochę się zmieniło - wyrzuciłam z umysłu (prawie)wszystko co złe było, przestałam się denerwować/stresować sytuacją wychodząc z założenia, że szkoda nerwów.
      Niestety, żeby było normalnie to obie strony muszą ,,odpuścić,,(można przecież żyć i dać żyć innym nie wchodząc sobie w drogę ale ...... no właśnie).
      Ten post jest skierowany do osoby, która dała się wciągnąć w rozgrywki skierowane przeciwko mnie ... jest wykorzystana by rozpowiadać to i owo dalej na zasadzie ,,z igły widły a z wideł snopowiązałka,, .... .
      Ja zawsze byłam ta ,,a fe ...,, jestem do tego przyzwyczajona ... czasem tylko się wkurzę ale jak przemyślę to wszystko to dochodzę do wniosku, że nie warto.
      Pozdrawiam:)

      Usuń

Cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ...
Dziękuję :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...