wtorek, 1 września 2009

........

.......................... LECĄ ŻURAWIE ...................
..... dlaczego DZISIAJ ten film ... bo to dla mnie najpiękniejszy film o miłości w czasach wojny ... bezsensownej wojny .....

4 komentarze:

  1. Masz rację, piękny film. Szkoda, że dzisiaj nie można w filmie pokazać w taki sposób miłości.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dawne kino miało w sobie to "coś", pewien urok, nawet jeśli filmy były kręcone prymitywnymi (z punktu widzenia współczesności) metodami. W nich były emocje... Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie "ramoty" ( tak sie mówi o takich wiekowych filmach w mojej rodzince) kocham.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten film pamiętam z dzieciństwa - oglądałam kilka razy ..... zawsze na końcu filmu zalewałam się łzami ... nawet teraz jak patrzę na lecące żurawie w tym fragmencie to coś ... gdzieś ściska ... .

    Wojna - nigdy więcej ... a ciągle gdzieś jakaś wybucha ... .

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ...
Dziękuję :)