piątek, 19 czerwca 2015

Zmiany, zmiany, zmiany ...

,,To, co robię, nie musi mieć sensu dla nikogo poza mną.,,
(taka refleksja mnie czasem nachodzi)


Ostatnio priorytetem u mnie reaktywacja ogrodu (o tym innym razem).
Doszedł też remont łazienki (o tym innym razem).
Właściwie to ten rok pod znakiem reaktywacji i remontów (remonty w przypadku domu to niekończąca się historia ... u mnie na pewno).

,,Nie szkoda róż gdy płoną lasy.,,


Szkoda róż gdy ich piękno ,,zaduszone,, przez inne rośliny ... no cóż, z powodu róż musiałam pożegnać się z moim złotlinem.
Przy okazji trochę bez przycięłam (ma obiecane wycięcie ... może dlatego tak obficie kwitł w tym roku).
Od razu jaśniej, więcej przestrzeni ... jak listki wypuści to i ładniej będzie.


Myślałam, że zrobię rewolucję w tym roku w ogrodzie ale tylko ,,za domem,,.
Okazuje się, że ogród ozdobny też się zmieni.

Aparat zabieram ze sobą do ogrodu bo czasami można coś ciekawego ,,złapać,, :)


...................................................................................................................................................................

Nie biorę odpowiedzialności za mylne zrozumienie 
czy nadinterpretację tego co autor(ja) miał na myśli! 

1 komentarz:

  1. Ach jak masz pięknie w tym ogrodzie, kiedy u mnie choć w jednym ułamku tak będzie?

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ...
Dziękuję :)