piątek, 21 października 2016

Co tam w liściach szeleści ...

Chciałam napisać ,, co tam w trawie piszczy,, ale ta zasypana opadającymi liśćmi :)
Tak ogólnie to dobrze ... nawet jak nie jest dobrze.
Nie musi być przecież zawsze dobrze :)
Co mi jest?


No właśnie, mam TO czyli Przypływ Jesiennej Rozlazłości :)


Zdjęcie z Fb pożyczone ... kto nie zna twórczości Marty Frej a chce poznać niech sobie w internecie poszuka :)
.......................................................................................................................................................

Nie biorę odpowiedzialności za mylne zrozumienie 
czy nadinterpretację tego co autor(ja) miał na myśli! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ...
Dziękuję :)