No i popełniłam kolejny parawanik. Ten jest ,,taki jak trzeba,, - z zawiaskiem. Co nie znaczy, że bez zawiasków są gorsze. Wszystkie chwyty (łączenia) są dozwolone. Ważne, że prezencik-parawanik się podobał.
Ten jest oczywiście jak zwykle zrobiony na szybko. Ostatnio inaczej się nie da. Taki Struś Pędziwiatr się z mnie zrobił jeśli chodzi o tworzenie czegokolwiek.
Dobra, dość gadania. Parę fotek parawanika + szybkie opakowanie z szybkim bukiecikiem.
Tyle na dziś.
Dziękuję Wszystkim Gościom za odwiedziny u mnie.
śliczny..jak wszystkie Twoje prace:))
OdpowiedzUsuńOjej jaki on śliczny...:) Super:) A te koroneczki wyglądają w nim bosko:D
OdpowiedzUsuńDamurku śliczny parawanik :)Pięknie wyglądają te motylki :)
OdpowiedzUsuńParawanik przecudnej urody!:)
OdpowiedzUsuńPiękny parawanik!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie po nagrodę :)
Jak zwykle podziwiam cudne prace. Zapraszam do siebie po wyróżnienie. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńHej! Zapraszam po odbior malej niespodzianki na moim blogu:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemny ; )
OdpowiedzUsuńWitam. Własnie przed chwila trafiłam na Pani blog. Jestem zachwycona pracami, a przede wszystkim ich różnorodnością. To wspaniałe, gdy ludzie realizują swoje pasje. Jeśli nie ma pani nic przeciwko temu, to dodałam linka do Pani bloga na moim debiutanckim.. Pozdrawiam. Monika
OdpowiedzUsuńzapraszam po odbiór wyróżnienia:))
OdpowiedzUsuń