
Kapelusik to prezent dla Nadii. Przy okazji - moje stare czapeczki (wśród nich jest też czapeczka z klapkami i kwiatkiem -beżowa, która powędrowała do Nadii z kapelusikiem).
Obrazek z aniołkiem też dla Nadijki. Taki sam jak pokazane poprzednio. Falbaneczka ma tylko ciut inne wykończenie.
Jako, że ostatnio było mi cholernie smutno (po prostu było mi źle) obiecałam Dziewczynom na Wizażu, że zrobię kartkę pesymistyczną. Powyjmowałam czarne koronki, czarne dodatki ....... i zrobiłam coś takiego ........
Chyba będę próbować dalej ... robić tą pesymistyczną. Przytoczę jeden z komentarzy (napisała Daget)
Zes sie uparła na ten pesymizm i w ogole on Ci nie wychodzi. Powiedz mi jedno jak mozna stworzyc pesymistyczna kartke gdy serce sie usmiecha? No jak? NI DA SIE!!!
Chyba Daget ma rację, nawet jak mi jest smutno, jak mi jest źle .... to w sercu jest jakaś radość, serce się uśmiecha ..... mała sprzeczność tu zachodzi. We mnie jest więcej sprzeczności ... ale o nich powiem jak będzie ku temu okazja.
Ale mimo wszystko ... będę dalej próbować, uparta jestem, kiedyś w końcu wyjdzie coś przygnębiającego.
Pozdrawiam optymistycznie.
Damurku, kapelusik czad!!! Kocham nakrycia głowy! Obrazek jest cudownym pomysłem! A pesymiściaka zamień na optymiściaka ;-) Buziole
OdpowiedzUsuńLena dziękuję! Mnie jak pesymizm jakiś dopadnie to i tak jest optymistyczny. Nawet kartka pesymistyczna mi nie chce wyjść ... ale ja jestem optymistka więc wierzę, ze kiedyś mi wyjdzie.
OdpowiedzUsuńBuziole
Optymistycznie piszę iż...:D
OdpowiedzUsuńKapelutek boski:D Ach normalnie na mój łeb się nie wciśnie...;) Hihi:) Aniołek śliczny:)
Jak to pytał mój TŻ:
-z czego ten anoołek?
-z kordonka-szydełkowy
-no jak szydełkowy jak taki twardy
:D Hehe no i gadaj z facetem;)
A kartka dla mnie bomba:):):)
Normalnie coś jakieś wiatry pesymistyczne wieją tam u Was czy jak:D
Buziaki:* Tom się spisała:D
Joasiu cała przyjemność po mojej stronie (chyba tak się to mówi).
OdpowiedzUsuńAniołek bardzo twardy ... bo za długo w Łudze się moczył ... .
Czasem jak zawieje z nieodpowiedniej strony to ... toż to szybko trzeba wykorzystać do twórczości (jak dobrze, bo mi się akurat chce).
A co do kapelusika ... zaczęłam już drugi, odrobinę ,,dziurawszy,,.
Buziaczki na wskroś optymistyczne ślę ...
oj jaki sliczny kapelusik..:)
OdpowiedzUsuńAsia Ty to oddaj Nadii a nie wciskaj na swoja główkę:)
Damurku..mnie jak opada pesymizm to zawsze sobie myślę że inni mają gorzej ode mnie i nie warto marnować życia na smutasy
Zosiu kochana, czasem smutasy są potrzebne (można wtedy przemyśleć czy rozważyć rzeczy które na codzień się omija). Byle tych smutków nie było za dużo.
OdpowiedzUsuńMam też taką małą przypadłość - szybko się wyciągam ze smutnego stanu.
Podkarpacie Wy moje kochane, we wrześniu wpadnę na jeden dzień .... . Wtedy się przekonacie, że ja tak smutno ... tylko wyglądam.
Kapelusik prześliczny :) aniołek zresztą też :)
OdpowiedzUsuńPiękny kapelusik, czy można prosić o rozpiskę...
OdpowiedzUsuńKapelusik prześliczny, aniołek i karteczka cudne!
OdpowiedzUsuńBo to prawda 100% z radoscia w sercu nawet oczy sie smieja pomimo lez. A jesli serce sie smuci to pomimo usmiechu na twarzy oczy placza.
OdpowiedzUsuń