Mój jest ten kawałek podłogi nie mówcie mi więc co mam robić bo i tak po swojemu zrobię, na wyczucie, tak jak mi w duszy zagra, tak jak mi serce podpowie .....
Witam serdecznie i zapraszam do mojego przemyśleniowego Świata na moim i tylko moim ,,kawałku podłogi,,.

Nie biorę odpowiedzialności za mylne zrozumienie

czy nadinterpretację tego co autor(ja) miał na myśli.

środa, 30 czerwca 2010

Kto głupi a kto głupszy ....

..... a co to znaczy ,,głupi,,? Głupi - mądry ... pojęcia względne ........... co dla jednych głupie dla innych mądre.
Dlaczego post o głupocie? Żeby się w końcu odciąć od ,,gorszej przeszłości,, no i taki mam kaprys dzisiaj. Tak do końca nie da się odciąć .... nie da się pewnych słów ,,rzuconych,, w moim kierunku zapomnieć - to są upiory przeszłości.
A właściwie czemu nie wyrzucić tego z siebie .... wziąć to po prostu humorem .... humor lekarstwem na głupotę .... czemu nie, przecież to najlepszy sposób.
,,Lepsza jest uboga mądrość niż głupie bogactwo,,
Kiedyś to już przeszłość ale kiedyś zbyt często słyszałam - głupia jesteś .... głupio gadasz .... ty takie głupoty czytasz ... ty takie głupoty oglądasz ..... ty takie głupoty ...... itp.itd. ....kiedyś się przejmowałam ............. dzisiaj NIE ........... dzisiaj głupoty czasem gadam .... głupoty czasem czytam ..... głupoty czasem oglądam ale GŁUPIA nie jestem.
Kiedyś ,,złe słowa,, bolały a dzisiaj? Dzisiaj na szczęście otaczam się wspaniałymi ludźmi .... i w realu i w sieci ..... ludźmi, którzy czasem skrytykują ... czasem ochrzanią ... czasem kopniaka dają porządnego ale nie powiedzą mi ,,jesteś głupia,, ...... i za to właśnie dziękuję ..... za miłe słowa w komentarzach bardzo dziękuję .... za kopniaki pozwalające mi iść naprzód też bardzo dziękuję.
,,Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji,,
Na poprawę humoru czasem demotywatory czasem coś słodkiego czasem dobra książka, dobra herbata czy ambitny film ale to zależy od nastroju .............. dziś kabaret i coś słodkiego
Dobra, przyznaję się do małej ,,głupoty,, (wcale tego nie uważam za głupie) .... mam farmę ..... jestem świetnym farmerem ..... a miałam tylko spróbować (doszłam już na 45 poziom) i zlikwidować konto ...... . Że dużo czasu marnuję?! Znam bardzo ,,poważne,, osoby, które też marnują ale świetnie się bawimy ... no co, relaks też ważny .... czy akurat taki? a dlaczegóż nie?
Jestem ... bo jestem ... jeszcze jestem bo chcę ... i dla tych co chcą bym była też jestem ... a jaka jestem? dzisiaj taka jutro inna ale zawsze taka sama ... jestem jaka jestem i dobrze mi z tym ..... .
...................
Dziękuję za komentarze do poprzedniego posta .... wiem, że nie uważacie mnie za smutasa ... nikt mnie smutasem nie nazwał ... to mnie się tak napisało bo .... bo czasem naprawdę można mnie tak odczytać. Chyba to przez ten mój styl pisania .... no może jestem czasem smutna ale to chwilowy stan .... dziękuję Wam za wsparcie i przytulenie w smutniejszych chwilach.
Czy smutasy lubią takie filmy i taką muzykę .... chyba nie! No i smutasy żyją tylko dla siebie ... żyją w swoim świecie bojąc się wychylić ....
...................
Życzę Wszystkim miłego dnia .......
a kolejne posty będą ,,mądrzejsze,, ...
.... albo i nie .... no co, czy zawsze musi być mądrze?
,,Głupota nie zna granic, mądrość także nie - dlatego obie żyją na tym samym bezgranicznym terytorium,,
....................
A tu i tu malutkie wyjaśnienie do mojego komentarza pod postem (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi).

piątek, 25 czerwca 2010

Warsztaty ,,Kierunek Afryka - Maroko,, ....

..... właśnie dzisiaj się zastanawiałam dlaczego jestem ciągle odbierana jako smutna osoba .... to chyba moje pisanie sprawia wrażenie, że mam doła .... kurcze! ja mam po prostu taki styl pisania .... owszem, czasami jestem wkurzona ..... czasami jestem zmęczona ..... czasami nic mi się nie chce ..... czasami mam wszystkiego dość ...... jeszcze kilka lat wstecz wpadłabym może przez takie stany w depresję ale na dzień dzisiejszy raczej mi to nie grozi ....... mam specyficzne poczucie humoru ...
Czekolada podobno poprawia samopoczucie ... jestem na tak ...

Dzisiaj byłam w ,,Piwnicy na Dachu,, .... zawitali do nas Ania i Piotrek by opowiedzieć nam o swojej podróży do Maroka.
Spotkanie rozpoczął Artur ...

Ilość miejsc była ograniczona ... zainteresowanie jak na nasze miasto tym razem duże ... Ania i Piotr już u nas prowadzili warsztaty parzenia herbaty.

Prezentacja była połączona z degustacją herbaty i pokazem naturalnych kosmetyków ...

... warsztaty malowania henną też były ...

... i warsztaty wiązania turbanów .... chyba te turbany nie dla kobiet ale co tam ...(przepraszam za ,,niewyraźne,, zdjęcia ... oświetlenie nieodpowiednie było) ... i trochę inny sposób wiązania turbanu ...

Wieczór należał do bardzo udanych .... ciekawie opowiedziana podróż do Maroka ... ciekawe filmiki i przeźrocza .... możliwość spróbowania marokańskiej herbaty ,,Tuareg,, - chińska zielona herbata, marokańska mięta i ogromna ilość cukru ... herbata w Maroku ma swoje symboliczne znaczenie - zieleń to kolor proroka - przynosi szczęście - i kolor płodności, duża zawartość cukru to oznaka przyjaźni i życzeń dobrego zdrowia (dla mnie za słodka - ulepek ... bez cukru na pewno świetna tylko już nie marokańska) ...... .
Więcej zdjęć można obejrzeć w moim albumie ,,Kierunek Afryka -Maroko,, .... miałyśmy niezłą zabawę z wiązaniem turbanów i malowaniem wzorków na rękach.
........................
Mała uwaga - na takie spotkania nie powinno zabierać się dzieci bo po prostu się nudzą okazując to ciągłym gadaniem .... nie powinny też przychodzić osoby którym nudzi się w domu ... na takich spotkaniach też im się nudzi ....... no cóż, nie wszyscy potrafią się odpowiednio zachować.
.......................
Post o wolności, głupocie i czymś tam jeszcze będzie później ..... muszę go jeszcze przemyśleć.
................................
Może mi się uda i dojadę do Cieszyna na ,,Święto herbaty,,

środa, 23 czerwca 2010

Dobrze jest ... mimo i pomimo

Dziękuję Wam za ,,kopniaki,, ..... nawet nie wiecie jak mi są pomocne ..... dziękuję za każde dobre słowo ....... ktoś może powiedzieć, że to tylko jakieś tam komentarze pod postami .... dla mnie każdy komentarz jest ważny ... każdy ..... DZIĘKUJĘ!
NIC MI NIE JEST ...... jakieś przesilenie tylko (czy coś tam) ..... to chwilowe ..... minie ...... zawsze mija.
,,To powiedz czemu tak mi jest, że czasem tylko siąść i płakać?! .... a to już słowa piosenki ... Edyta Geppert śpiewa dla Was .... na dobranoc ....
,,Nasze smutki są radościami naszych wrogów,, ........ smutki szybko mijają .... myślę, że smuteczki też są nam są potrzebne .... mam dzisiaj nastrój na magię i tajemnice ............. zapraszam do wspólnego obejrzenia
A co się dziwisz ................ jest dobrze nawet jak jest niedobrze bo jak jest za dobrze to też nie jest dobrze ...... równowaga jakaś musi być!
..........................
Dobranoc
...........................

poniedziałek, 21 czerwca 2010

........................

Przymierzam się do napisania posta na temat wolności, głupoty, niemożności robienia tego co się lubi robić a ...... i jeszcze czegoś tam ..... jestem tak naładowana, że chyba zapomnę o ,,pilnowaniu się,, tego co piszę ....... ale z drugiej strony nie mogę pisać spontanicznie więc na razie zastój jest .... .
Jestem chyba w działaniu wolniejsza od tego ślimaka ...... porządny kopniak by mi się przydał.
Właściwie to ślimacze tempo mi nie przeszkadza ale ............ no tak, zawsze jest jakieś ale.
Miłego dnia całego

środa, 2 czerwca 2010

Totalne rozstrojenie nastroju ...

Tego posta zaczęłam ... znaczy się chciałam napisać kilka dni temu ... znalazłam sobie odpowiedni do samopoczucia utwór i ...... i na tym się skończyło.
Dziś nie 2 a 9 czerwca ..... tyle dni poślizgu ...... tyle czasu ,,przez palce przeciekło,, ........
No cóż, nie miałam odpowiedniego nastroju do niczego ... cała byłam do niczego ... zdarza się.
Żadnego doła ani dołka ... nawet malutkiego dołeczka nie miałam ... nic z tych rzeczy ... po prostu tak mi jakoś ... dobra, powiedzmy, że mi się nie za bardzo chciało.
Umęczona jakaś jak ten mak byłam ... a tak na marginesie - mak wschodni jest piękny ... to nic, że ten trochę pogięty, wytarmoszony od deszczu i zimna ... piękno można nawet w brzydocie odnaleźć .... zresztą ,,brzydki,, czy ,,piękny,, to pojęcia względne.
Urszulka zaprosiła mnie na ,,Spotkanie z poezją,, ... miałam dzisiaj (9.06.2010) zaszczyt być na ogłoszeniu wyników turnieju o Łaziskie liście.
Oj, to cała Urszula - nie przyznała się, że wysłała swoją poezję na konkurs .....
Stanisław i Urszula piszą nie tylko do szuflady .... dzielą się swoją pasją z innymi .... miałam już przyjemność słuchać ich utworów ...
Spotkanie odbyło się z udziałem Macieja Szczawińskiego - redaktora Polskiego Radia Katowice, krytyka i poety.
Pozwoliłam sobie (pytając o zgodę) przedstawić poezję Stanisława .....
A to poezja Urszuli ........................
Tylko pieniądz
Za moimi drzwiami
żebrak
ukryty w oczach matki
tulącej małe dziecko
Milcząca dłoń
wyciągnięta w moją stronę
oczekuje ratunku ...
Przymykam drzwi
wcześniej obiecując
pomoc
przeglądam zapasy
wędlin i słodyczy
dzielę na pół
mój chleb powszedni
przybliżam ku ziemi
maleńki skrawek nieba
podając go biednej matce.
W pochmurnych oczach
spostrzegam dziwny błysk
nie wiem co znaczy ...
Do chwili
gdy późnym popołudniem
znajduję
mój skrawek nieba
w pobliskim śmietniku
..........................
I jeszcze niespodzianka od Veny7 - dwa misie, piękna karteczka, przydasie i owieczka dla Karolinki
Monika, dziękuję!
Miło coś dostać ale jeszcze milej coś dać ...... zaczęłam w końcu wysyłać to co już dawno miało być wysłane (chodzi o moje Candy) ...... przepraszam, że dopiero teraz .... i proszę jeszcze o odrobinę cierpliwości .....
.....................................
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...