Mój jest ten kawałek podłogi nie mówcie mi więc co mam robić bo i tak po swojemu zrobię, na wyczucie, tak jak mi w duszy zagra, tak jak mi serce podpowie .....
Witam serdecznie i zapraszam do mojego przemyśleniowego Świata na moim i tylko moim ,,kawałku podłogi,,.

Nie biorę odpowiedzialności za mylne zrozumienie

czy nadinterpretację tego co autor(ja) miał na myśli.

poniedziałek, 29 sierpnia 2011

Takie tam brzoskwiniowe ...

Jako, że ostatnio przemęczona jakaś chodzę postanowiłam wypocząć kilka dni ... może we wrześniu uda mi się wyrwać z domu. 
Miałam okazję na początku sierpnia z Janką do Leżajska pojechać ale ...... zawsze musi być jakieś ale?
Może mi się jednak uda pojechać na moje ukochane Podkarpacie naładować akumulatory:) 
Na razie muszę (jak ja nie cierpię tego słowa!) trochę ogarnąć ogród .... chwasty cudownie się rozbujały, będzie łatwe i przyjemne pielenie:)
Dzisiaj zebrałam trochę brzoskwiń ...


Te brzoskwinie naprawdę z mojego drzewa ..... z tym drzewkiem fajna historia - moje sąsiadki kiedy były małe wrzucały do mojego ogrodu różne pestki no i z jednej wyrosło małe drzewko, które bardzo szybko miało pierwsze owoce. I tu było zdziwienie bo brzoskwinie piękne, duże, takie jak te ze sklepu, z importu. 
Jeszcze są niedojrzałe ale zerwałam kilka na ciasto. Reszta w słoneczku niech dojrzewa.


A ciasto z brzoskwiniami na podstawie przepisu Titanii robiłam (w piątek Ania z jabłkami upiekła) ...


Dzisiaj byłam też z Janką na ostatnim wakacyjnym wypadzie rowerowym. Okolice mamy naprawdę urocze. Tylko po takich drogach trzeba rower prowadzić niestety ....... mimo to przyjemnie było.


Bez Demotywatorów nie ma posta ........ dzisiaj dwa ale dlaczego te nie mam już siły pisać ...... będzie dopisek o ile nie zapomnę:)




Na dobranoc Beata Rybotycka ......

15 komentarzy:

  1. Oj, teraz to ja żałuję że za daleko mieszkam
    bo bym ci nie przepuściła tych brzoskwiń i ciasta.
    Danusia jedź i ładuj swój akumulator

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzoskwinie takie apetyczne,placek musiał być pyszny..wycieczka rowerowa to samo zdrowie..pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. ciacho apetyczne...brzoskwinki też .Pozdrawiam serdecznie..

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubie te owoce! Te z Twojego drzewa wygladaja wyjatkowo apetycznie... A ciasto! Chetnie bym sie wprosila;)

    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzoskwiniowe crumble!? zaskoczyłaś mnie! na pewno było przepyszne! zazdroszczę ci tych wspaniałych własnych brzoskwiń! fajnie, ze skorzystałas w przepisu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. drugi demot - super! wiem coś o tym ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ one apetycznie wyglądają - jaka szkoda że ja tak daleko mieszkam bo zrobiłabym napad na nie - mniammmmm :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mniam, ale apetyczne brzoskwinie i ciasto, mniam
    pozdraawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. ;) nooo... polecam randap do ogródka i ulrop :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Też bym chciała naładować akumulatorki, bo to lato było paskudne, dla mnie;)
    A brzoskwinie pysznie wyglądają;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję! Ja muszę wyjechać na kilka dni bom trochę przemęczona ... albo na wschód albo na zachód Polski ... no to teraz mam dylemat:)
    Aż się sama dziwię, że to drzewko tak pięknie owocuje ... przecież to samosiejka!
    Mi, ja nie używam randapu ... chwastotrawa już skoszona:)
    Spokojnej nocy Wam życzę ...

    OdpowiedzUsuń
  12. Brzoskwinie, ciasto mmmm wszystko wygląda smakowicie :)
    Nad morze Danusiu się nie wybierasz przypadkiem ?
    PS. Przyzwyczaiłam się do demotywatorów u Ciebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. BARDZO CI ZAZDROSZCZĘ TEGO DRZEWKA, u mnie nawet jabłka jakies takie...byle jakie, pospadały i nic

    OdpowiedzUsuń
  14. a co tam bedziesz ogarniac przyjdzie zima to zobi to za ciebie ;) ;) ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mniam, mniam! Chyba jutro zrobię ciasto :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ...
Dziękuję :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...