Mam w sobie coś z Włóczykija ...... odkryłam to niedawno (ostatnio ciągle coś w sobie nowego odkrywam).
Lubię wsiąść do pociągu (ale nie byle jakiego) i jechać ... jechać .... jechać ............... .
Z dala od ciasnego miasta, z dala od tłoku, z dala od wszystkiego od czego chciałabym uciec ............ choć na chwilę mam dla siebie przestrzeń, wolność, niesamowite krajobrazy ...........
Parę cech wspólnych z Włóczykijem mam:)
"Jest filozofem, lubi grać na harmonijce i palić fajkę, uwielbia dobrą kawę, jest osobą, która woli samotność niż przebywanie w gronie przyjaciół, ale mimo to jest przyjacielski, empatyczny i mądry. Lubi piesze wędrówki, nienawidzi wszelkich zakazów ...."
Fajki nie palę, nie gram na harmonijce ale reszta chyba pasuje:)
Ktoś mnie zapytał czy się nie boję sama podróżować, czy dam radę ......
Nie, nie boję się sama podróżować i daję sobie świetnie radę i w moim wieku wypada .... a dlaczego by nie:)
Dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierają w moich ,,szaleństwach,, :)
Cieszę się, że mogłam na kilka dni wyjechać!
Teraz wracam do rzeczywistości.
Mam nadzieję, że znowu będzie okazja by wyruszyć w drogę ..... .
Żeby nie było tak miło, tak sielankowo ......
...... miałam jakiś czas temu okazję przekonać się o tym (wydarzenie na pewnym forum) .......
takie osoby nie są w kręgu moich zainteresowań:)
Dobranoc .....
Piękny post - tak trzymać Damurku
OdpowiedzUsuńEch, Tereniu! Chciałabym tak trzymać ale ... mam zbyt mało możliwości ... przynajmniej powspominam:) Ale z drugiej strony dlaczego nie częściej ... !
OdpowiedzUsuńMiłego dnia całego Tereniu ... dziękuję:)
Dla mnie podróże to taki restart mózgu - od czasu do czasu niezbędny:)
OdpowiedzUsuńA od toksycznych ludzi trzymaj się z daleka, szkoda czasu, prądu i zdrowia:***
Pozdrawiam!
Ja to chyba z dziesięć lat temu jechałam pociągiem...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńteż uwielbiam podróżować
OdpowiedzUsuńostatnio spędziłam 26 godzin w pociągu i już podróżować lubię nieco mniej
Kulko, no właśnie, podróże od czasu do czasu są dla mnie niezbędne! Szkoda, że tak rzadko wyjeżdżam;(
OdpowiedzUsuńKiedy nagle ludzie ujawniają swoje toksyczne JA odsuwam się po prostu ... szkoda dla nich czasu no i zdrowia!
Miłego dnia ... :)
Reni, ja należę do piechoty ale takich odległości na nogach się nie da więc wybieram pociągi ... może na samolot się kiedyś skuszę ......
OdpowiedzUsuńMiłego dnia całego:)
Carrantuohill, 26h w pociągu!!!??? No nie wiem ... 1/4 z tego wiem, że dam radę przesiedzieć patrząc w okno ale ...... ale to zależy jaki cel podróży więc może więcej też dam radę!
OdpowiedzUsuńMiłego dnia:)
Niedawno też miałam okazję korzystać z kolei - super jest sobie przypomnieć dawne czasy - Danusiu korzystaj z tej okazji ile się da - pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńlubię podróżować.lubie jechać długo pociągiem. ;*
OdpowiedzUsuńFajny życiowy post..Zdjęcia fantastyczne..Pociągiem nie mam przyjemności jeździć.Jedynie w tym roku z Władysławowa na Hel jechałam -w ogromnym tłoku..Ale było miło -dzieci miały wielką radość..Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitaj :-) Twoje wpisy działają na mnie nieodmiennie pozytywnie i antydepresyjnie.
OdpowiedzUsuńHih, 26 godzin to niedługo będzie standardowy czas przejazdu na odcinku np. Gdańsk-Warszawa :)
OdpowiedzUsuń