Założyłam się sama ze sobą, że zrobię stringi - wygrałam bo zrobiłam. Czasami trzeba zrobić coś ot tak dla ,,dzikiej satysfakcji,, niekoniecznie coś co nadaje się do użytku. Chociaż stringi się nadają ale ...... .
Wiem, że nie tak prezentuje się stringi ale niestety nie znalazłam chętnej modelki a babcia Damurek nie ma zamiaru robić obciachu więc zdjęcie takie a nie inne.
Jeżeli jestem przy szydełku to jeszcze jedne (ale nie ostatnie) korale. Te najbardziej ulubione były ..... ale już podarowane więc trzeba zrobić nowe ulubione.
Mam jeszcze parę wpisów do wędrasi ale nie mogę ich na razie pokazać.
Normalnie wymiękłam:))) Stringi są THE BEST!!!
OdpowiedzUsuńStringi sa odlotowe! Pomysl faktycznie szalony;)
OdpowiedzUsuńStringi są prześliczne :) Piękne rzeczy tworzysz Damurku :)
OdpowiedzUsuńУ Вас очень красивые работы!!! Спасибо за комментарий на пикасе.Желаю удачи!
OdpowiedzUsuńWow, superrrrrr!!!:)
OdpowiedzUsuńDanusiu..stringi odlotowe:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za Wasze komentarze!!!Miło mi, że moje skromne stringi się podobają.
OdpowiedzUsuńSama sobie się dziwię, że je światu pokazałam ... ale co tam.
Jeżeli kogoś babcia zgorszyła niech się nie wypowiada .... bo i po co.
Dziękuję Damurku za miłe słowa na moim blogu... Stringi koronkowe - czerwone! - były moim marzeniem jakiś czas temu. Dostałam je od Męża, który był po nie aż w Koniakowie... hi hi hi... Twoje stringi są rewelacyjne, bardzo mi się podobają, a korale są super pomysłem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
stringi świetne :)
OdpowiedzUsuń