Mój jest ten kawałek podłogi nie mówcie mi więc co mam robić bo i tak po swojemu zrobię, na wyczucie, tak jak mi w duszy zagra, tak jak mi serce podpowie .....
Witam serdecznie i zapraszam do mojego przemyśleniowego Świata na moim i tylko moim ,,kawałku podłogi,,.

Nie biorę odpowiedzialności za mylne zrozumienie

czy nadinterpretację tego co autor(ja) miał na myśli.

piątek, 28 sierpnia 2009

Wypad do Bujakowa - Leśniczówka

Te nasze wycieczki rowerowe zaczynają się spontanicznie ..................... jedziemy? jedziemy!

Tym razem jechałyśmy w trójkę - Janka, Ewa i ja. Dziewczyny zaproponowały leśniczówkę w Bujakowie ........... do celu przez las ................. dłuuuuuugo leśnymi drogami. Miejsce gdzie można odpocząć, wyciszyć się ................ karmić zwierzęta (i pstrykać zdjęcia - zwierzęta ,,zamieszkujące,, leśniczówkę). Świetne miejsce na bezpośredni kontakt z przyrodą ....... z atrakcjami .......... nawet delikatne ,,popieszczenie,, prądem to atrakcja (nie zauważyłam tabliczki na drucie). Jadąc rowerem ,,muszę się zmęczyć,, chociaż zmęczenia nie czuję. Właśnie takie wypady mi odpowiadają.

................................

W niedzielę było za łatwo .............. i za blisko ............ na zdjęciach ,,Raj Wędkarza,, - stąd właśnie od czasu do czasu mamy smaczne rybki.

.............................................

A gdyby tak rowerem dalej ... dalej ..... dalej w świat ............. tylko marzenie ... niestety.

BANANA BOAT (Harry Belafonte)

9 komentarzy:

  1. Widać, że wyprawa się udała :)
    Danusiu dopiero dziś dostałam od Ciebie przesyłkę z płytką - ale długo szła! głupia Poczta :/ - dziękuję Ci bardzo, piękne "opakowanie" na płytkę zrobiłaś :)
    Jeszcze raz chciałam Ci podziękować za karteczkę i korale, które noszę prawie każdego dnia :)
    Pozdrawiam serdecznie :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Zosiu wyprawa była super ... mogę tak jechać, jechać.... jechać - byle szybko. No i przystanek w leśniczówce był bardzo ciekawy.

    Martuś, dzięki ... bo już spisałam płytkę na straty ... Głupia Poczta ... cieszę się, że doszła.
    Bądź dobrej myśli.

    Pozdrawiam Was słonecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za odwiedziny i komentarz na moim blogu:) Zajrzałam sobie tutaj i... będę już stałym gościem - wrzucam blog do ulubionych :) Na razie jestem pod wrażeniem pięknie ozdobionych butelek, resztę muszę na spokojnie sobie przejrzeć:) Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  4. Danusiu ,ale z ciebie wedrowniczka!!!!Cudne okolice :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dorota cieszę się, że podobają Ci się moje prace ... . Nie pamiętam jakimi drogami zawędrowałam na Twójeg bloga ale zatrzymałam się z przyjemnością ... jeszcze wpadnę!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj, Urszulko trochę późno ,,odkryłam,, rozkosz wędrowania ... ale lepiej późno niż wcale!
    Czasem wybieramy się daleko a nie znamy piękna tego co blisko - okolice wokół mojego miasteczka ciekawe ... jeszcze dużo do odkrycia zostało.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też uwielbiam takie wypady rowerowe, dla takich chwil warto żyć :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Warto, moja droga warto ... to nic, że niektórzy pukają się w czoło ... warto wsiąść na rower i pojechać przed siebie ... .

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ...
Dziękuję :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...