Tym razem jechałyśmy w trójkę - Janka, Ewa i ja. Dziewczyny zaproponowały leśniczówkę w Bujakowie ........... do celu przez las ................. dłuuuuuugo leśnymi drogami. Miejsce gdzie można odpocząć, wyciszyć się ................ karmić zwierzęta (i pstrykać zdjęcia - zwierzęta ,,zamieszkujące,, leśniczówkę). Świetne miejsce na bezpośredni kontakt z przyrodą ....... z atrakcjami .......... nawet delikatne ,,popieszczenie,, prądem to atrakcja (nie zauważyłam tabliczki na drucie). Jadąc rowerem ,,muszę się zmęczyć,, chociaż zmęczenia nie czuję. Właśnie takie wypady mi odpowiadają.
................................
W niedzielę było za łatwo .............. i za blisko ............ na zdjęciach ,,Raj Wędkarza,, - stąd właśnie od czasu do czasu mamy smaczne rybki.
.............................................
A gdyby tak rowerem dalej ... dalej ..... dalej w świat ............. tylko marzenie ... niestety.
BANANA BOAT (Harry Belafonte)
piekna wyprawa:)
OdpowiedzUsuńWidać, że wyprawa się udała :)
OdpowiedzUsuńDanusiu dopiero dziś dostałam od Ciebie przesyłkę z płytką - ale długo szła! głupia Poczta :/ - dziękuję Ci bardzo, piękne "opakowanie" na płytkę zrobiłaś :)
Jeszcze raz chciałam Ci podziękować za karteczkę i korale, które noszę prawie każdego dnia :)
Pozdrawiam serdecznie :*
Zosiu wyprawa była super ... mogę tak jechać, jechać.... jechać - byle szybko. No i przystanek w leśniczówce był bardzo ciekawy.
OdpowiedzUsuńMartuś, dzięki ... bo już spisałam płytkę na straty ... Głupia Poczta ... cieszę się, że doszła.
Bądź dobrej myśli.
Pozdrawiam Was słonecznie:)
Dziękuję za odwiedziny i komentarz na moim blogu:) Zajrzałam sobie tutaj i... będę już stałym gościem - wrzucam blog do ulubionych :) Na razie jestem pod wrażeniem pięknie ozdobionych butelek, resztę muszę na spokojnie sobie przejrzeć:) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńDanusiu ,ale z ciebie wedrowniczka!!!!Cudne okolice :)
OdpowiedzUsuńDorota cieszę się, że podobają Ci się moje prace ... . Nie pamiętam jakimi drogami zawędrowałam na Twójeg bloga ale zatrzymałam się z przyjemnością ... jeszcze wpadnę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Oj, Urszulko trochę późno ,,odkryłam,, rozkosz wędrowania ... ale lepiej późno niż wcale!
OdpowiedzUsuńCzasem wybieramy się daleko a nie znamy piękna tego co blisko - okolice wokół mojego miasteczka ciekawe ... jeszcze dużo do odkrycia zostało.
Pozdrawiam:)
Też uwielbiam takie wypady rowerowe, dla takich chwil warto żyć :)
OdpowiedzUsuńWarto, moja droga warto ... to nic, że niektórzy pukają się w czoło ... warto wsiąść na rower i pojechać przed siebie ... .
OdpowiedzUsuń