Okazja do zrobienia karteczki zawsze się znajdzie. Najlepiej to mi się robi ,,za pięć 12,, - wtedy na szybko powstają te najlepsze (że tak powiem o swoich tworkach). Czasem podglądam Mistrzynie (ale tylko techniki robienia) a potem próbuję swoich sił. Czasem mam ochotę na robienie więc robię. Tak było z karteczką która powstała ot tak sobie a teraz nadarzyła się okazja - urodziny koleżanki - ale karteczki i zakładki do kompletu jeszcze nie dostała (miałam remont i bidulka karteczka utkwiła gdzieś głęboko w pudełkach).
Karteczka jeszcze nieskończona, obok karteczka różą gdzie zastosowałam haft matematyczny.I gotowa kartka.
śliczny komplecik
OdpowiedzUsuń