SZATY
Wieku człowieka nie odmierza się
kartkami kalendarza
Nawet bardzo dojrzały człowiek
promieniuje młodością,
gdy serce się czymś zachwyci,
gdy w oczach iskierki radości,
gdy uśmiech rozjaśni twarz.
Nie płacz, że młodość minęła ...
Ona jest wieczna
Tylko ubiera się w nowe szaty.
SZATY DZIECKA - radosne, z falbankami psoty, kolorowe, z łatkami małych potknięć.
SZATY MŁODZIEŃCZE - przekorne, pełne wzlotów i marzeń, krzyczące tęsknotą do wolności.
SZATY DOJRZAŁE - ciepłe i stateczne, dobrze skrojone, czasem tylko z odrobiną odwagi.
SZATY SĘDZIWE - często czarne i smutne, innym znów razem jasne, chroniące przed ostrym słońcem, dodające blasku.
W jakich szatach dziś jesteś?
Może otwórz przynajmniej
kolorowy parasol MIŁOŚCI ...
(Urszula R.)
.............................
Ostatni z trzech wierszy, które dostałam w prezencie urodzinowym od Urszuli ........ oj, sporo czasu minęło, ileż po drodze się wydarzyło, ileż się pozmieniało wokoło ....
W jakich szatach dziś jestem? Ja chyba jeszcze tych MŁODZIEŃCZYCH nie zdjęłam ...... są już w strzępach ale ................. no cóż, dopóki ze mnie same nie spadną będę je nosić ..... na nie czasami zakładam DOJRZAŁE ale mniej stateczne z większą dozą odwagi .... czasami zatęsknię do szat DZIECKA więc je wkładam - oj, ileż tych łatek potknięć dużych i mniejszych naszyte na nich .... .
Ależ Urszulko, czy czerń jest smutna? Ja kocham czerń ..... często jestem w czerni ,,od stóp do czubka głowy,, ... ktoś mnie kiedyś nazwał nawet ,,Czarną Myszą,, (bo ja malutka jestem - 156 cm z tendencją do ,,zdeptywania się,,). Czerń też może być przecież radosna. Zależy jak się na nią spojrzy.
Spokojnej nocy ........
Wiersz piękny, głęboko refleksyjny i jakiś taki mi bliski. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUśmiechy posyłam :)
OdpowiedzUsuńZadumałam się nad tym wierszem.
OdpowiedzUsuńSzaty zakładam różne,a czy czerń to szaty sędziwe?
Od wielu wielu lat to mój ulubiony kolor.
Pozdrawiam
Gratuluję Danusiu po raz drugi tak pięknego prezentu - jest o czym pomyśleć. Szaty, ich barwy i krój, to tak naprawdę "MY" - każda z nas właśnie strojem podkreśla swój nastrój, pogodę ducha lub smutek, przygnębienie...a lata uwidocznione w dowodzie, nie mają nic wspólnego z naszym samopoczuciem. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń