Jest takie powiedzenie - ,,nie mów hop póki nie przeskoczysz,,. Jeszcze niedawno cieszyłam się, że jestem ,,wolna,, i mogę robić to na co mam ochotę. Dzieci mam już dorosłe więc ..... .
Pierwszego posta napisałam 02.09.2008. Już nastepnego dnia życie przewróciło mi się do góry nogami i ..... nagle skurczył mi się czas dla siebie. Ten stan trwa do tej pory. Mam po prostu przechlapane ..... ale jestem przyzwyczajona bo mam tak od urodzenia.
U mnie sprawdza się powiedzonko - ,,jak się polepszy to się popieprzy,,.
Nie będę rozpisywać sie na ten temat, wtajemniczeni wiedza o co chodzi. Powiem tylko tyle, że już nie nadążam za sobą a co dopiero mówić o jakiejkolwiek twórczości ..... .
Jedno mnie tylko zastanawia - dlaczego ukochane dzieci kiedy któreś z rodziców zachoruje nagle gdzieś ,,znikają we mgle,, ..... a zostaje na posterunku to ,,niedobre,,. No cóż jednych się kocha a drudzy są tylko od roboty. Zawsze byłam od roboty .... .
Kiedyś nie było dnia bez zrobienia czegokolwiek - tak dla przyjemności, z pasji tworzenia.
Teraz ..... zrobię coś od czasu do czasu. Tak na szybko, w biegu.
Ale jednak robię. I to jest pocieszające, że .... coś robię. Mało ale jednak.
Mam coś z tamtego roku - duże jajo nazwane przez Dziewczyny z Wizażu ,,Płonące Jajo,,.
Jajo to oklejony gazetami balon. Miało być ozdobione sznurkiem ale na tak dużą powierzchnię trzeba go dość trochę. Sznurka zabrakło więc dalej przyklejałam piórka .... .
Co za życie.
Ale na szczęście jest coś czego mi nikt nie odbierze - poczucie humoru.
Ja nie zrzędzę ani nie narzekam - po prostu głosno myślę .......
........ i idę dalej do przodu ...... z podniesioną głową.
Danuś trzymaj się !!! Ja żyję z tezą że jeśli komuś czynimy dobro...to prędzej czy później to dobro do nas wróci - to samo tyczy się zła.
OdpowiedzUsuńWiedź wierzę, że kiedyś Twoja dobroć i poświęcenie zostaną nagrodzone !!!
A jajo - przebomba :-)
Fakt ,dobrego humoru ci nie brak ,teraz ja cię pociesze .Głowa do góry ,damy rade .Świat czasami jest popieprzony
OdpowiedzUsuńJa dodam, ze promieje od Ciebie dobra, pozytywna energia i dziekuje Ci za to, ze pomimo tylu przeszkod nadal znajdujesz czas, aby sie z nami dzielic tym co tworzysz:)
OdpowiedzUsuńCzasami życie bywa okrutne,ale na przekór wszystkiemu złemu warto wierzyć w to,że po burzy wychodzi słońce.Trzymaj się Danusiu....a jajo naprawdę śliczne:)
OdpowiedzUsuńDanusia..głowa do góry...
OdpowiedzUsuńi tak trzymaj!!!!
Dziewczyny, kochane jesteście.
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Elka masz rację - świat jest nieco popieprzony ale .... piękny.
Z podniesioną głową do przodu i do przodu ... z lekką nutką ciekawośći ... co będzie dalej.
Dalej też będzie dobrze.
Dziękuję Wam za odwiedziny w moim blogu.
Pozdrawiam.