Na wizażowym Stonkowie była Wymianka Lawendowa. Nie zapisałam się bo u mnie z czasem krucho i nie chciałam zawalić. Jednak jako ,,wolny strzelec,, postanowiłam zrobić coś lawendowego dla Alinki-Glinki. Lubię lawendę, mam nawet suszoną z mojego ogrodu - chciałam zrobić też woreczek zapachowy ale skończyło się na chceniu. Dla Alinki zrobiłam coś w rodzaju parawanika. Wysłałam niedokończony - nie wkleiłam zdjęcia Julci ale to już zrobi Alina.
Kiedyś chętnie zapisywałam się do różnych wizażowych wymianek.
Teraz trochę wypadłam z rytmu więc nie wchodzę w zabawy gdzie jest jakiś limit czasowy. Mogę tylko coś zrobić gdy mam lukę za dnia albo ......... w nocy. Niestety ja kocham spać więc nocki odpadają.
Miło zrobić Komuś prezent, miło dostać od Kogoś prezent.
Ten piękny ,,obrazek lawendowy-lavendula...,, z parawanika jest ściągnięty z netu. Mam nadzieję, że jego autor nie poczuje się urażony. Pasował mi tutaj no i ... szalenie mi się podoba.
Wooow
OdpowiedzUsuńTo ja hi hi hi
Danusiu dziękuję Ci - sprawiłaś mi ogromna radość tą niespodzianką
Oczywiście wstawię zdjęcie mojej wnuczki
Pozdrawiam
Ps też lubię lawendę :)
Bardzo ładny parawanik!!!
OdpowiedzUsuń