...... ale co to za życie ........ żarty na bok ........ jest już dobrze ale nie tak dobrze żeby było dobrze ...... pomału wracam ..... .
Są takie sytuacje (albo ludzie ...), które spychają nas na boczny tor ... moja wina - dałam się złapać w pułapkę zniechęcenia ... tyle straconego cennego czasu ... niełatwo teraz większość zawalonych spraw nadrobić ... spróbuję ... ciekawe czy mi się uda ...... a co tam, uparta jestem.
A jak się nie uda to trudno ... dołować się nie będę ........... .
Czy przez ten czas coś zrobiłam? Prawie nic .... a z tego co zrobiłam nie jestem zadowolona ... normalka.
Czy ja byłam kiedykolwiek zadowolona z siebie ..... może i byłam ... mały ułamek ... ale chwilowo nie jestem.
Zadowolenie ze zbioru winogron się nie liczy ............. jeszcze muszę zdobyć winogrona o wyjątkowym smaku ..... trochę dziwnym (nie wszystkim odpowiada) ale ...... ja kocham wszelkie takie dziwne, inne ... na dzień dzisiejszy mam takie ...
Oprócz serduszek i ptaszków wcześniej uszytych ,,wypociłam,, w niedobrym dla mnie czasie lalę ... tutaj się zaraziłam .... pokraczna ta moja ale jest ... może będą następne ...
Przepraszam, coś mi się jednak podoba ..... podoba mi się mój wpis do wędrasia Marty (Pejtoon) .....
Dziekuję Wszystkim, którzy mnie wspierali w tym trudnym dla mnie czasie.
Przepraszam za moje ,,humorki,,.
A muzycznie coś takiego ... SHAKE, SHAKE SENORA .... nie pytajcie dlaczego akurat to ... fajny teledysk ...
Danusiu, zdbór winogron - jak najbardziej się liczy do pozytywów(!), bo cudne urodziwe i pachnące , pewnie niebiańsko...
OdpowiedzUsuńWpis fajowy... :)
A Tildowa laleczka cudna po prostu, bardzo udana i urocza. Czuję się zachęcona i podkręcona na Tildy maksymalnie...
Pozdrawiam serdecznie i bywaj tu częściej - poprawa nastroju gwarantowana ! :)
fajnie że jesteś ! Serdeczności !!
OdpowiedzUsuńDamurku,
OdpowiedzUsuńwpis świetny!
A może jakaś wymiana od serca?
Buziole :-)
te winogronka to Co rosną w domowym ogrodzie?
OdpowiedzUsuńa na smuteczek polecam nalewki kieliszeczek:)
Lala superaśna i wpis również. Fajnie, że znów jesteś:) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńDamurku ciesze sie, ze nareszcie sie odezwalas - nie znikaj wiecej na tak dlugo!
OdpowiedzUsuńDziekuje serdecznie za zyczenia! Pozdrawiam!
Danusiu, kochanie, wiesz, że zawsze jesteśmy z Tobą ! na nas możesz liczyć i się wygadać. A teraz już tylko do przodu! Masz domek, remont i nas !!!
OdpowiedzUsuńA wpis super !!!!
Baaaardzo mi się podoba! Całuski
Dobrze że wracasz ,powoli bo powoli ale jednak.Tilda jest boska ,strasznie mi sie podobaja te laleczki niestety ja bez talencie jestem .A co do wpisu u Pejton rewelacja
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo dziękuję ... łatwo w dołek wpaść, trudniej jest się z niego wygrzebać ... jakoś długo nie mogłam się przełamać żeby tego posta napisać ... tak też było z pisaniem komentarzy - codziennie biegałam po Waszych blogach żeby obejrzeć ile tracę przez ten mój cholerny ,,zastój,, ale komentarze sporadycznie pisałam ... jak dopadnie to co mnie dopadło to ... ani rusz do przodu.
OdpowiedzUsuńNa szczęście wygrzebałam się ... teraz czas wziąć się do pracy ... i koniec z marudzeniem.
Postaram się uszyć kolejną laleczkę ... teraz kończę 2 wpisy do wędrasi (zajawki pokażę bo całych nie mogę) ... może za kartki sie wezmę ... cos muszę robić.
A co do winogron - mam różne, niektóre kupione (rosliny oczywiście) a niektóre z ,,patyków,, uciągnięte ... nie wiem czy z nasion da się dobre wychodować ... spróbuję.
Ale gaduła się ze mnie zrobiła ... chyba nadrabiam tą ciszę ... .
Dziękuję Wam za odwiedziny i dobre słowo ... .
Pozdrawiam optymistycznie ... całuski ślę:)
Obiecuję poprawę:)
Danusiu, jeszcze moja osobista prośba : coby Tilda się "nieco otworzyła" tzn. większe foto plisss, bo pogapić się chcę !!! :)
OdpowiedzUsuńAnya tak wyszło, że zdjęcie się nie chce otworzyć ... znowu zapomniałam, ze mam zdjęć nie przesuwać tylko ,,skakać,, z tekstem ... a właściwie jak poprawnie pisze się posty i wkleja zdjęcia żeby się otwierały ... najlepiej zrobie parę zdjęć lali i do albumu w Picasie wpakuję (zeskanuję też wykrój ... trochę cierpliwości).
OdpowiedzUsuńLena ... coś więcej o wymiance powiedz ... będę miała motywację żeby coś zrobić.
Przepraszam za parę błędów w poprzednim poście ... klawisze mi nie ,,odbijają,, czasami ... nie zauważyłam.
Ja tam wcale nie widzę aby ta lala była "pokraczna". Ktoś tu jest zbyt surowym dla siebie...
OdpowiedzUsuńTrzymaj się dzielnie...
Pozdrawiam...
Danusiu, nie zniechecaj sie trudnym okresem...to minie jak zly sen!!!Kazdy ma takie smutne szare dni ,kiedy niebo nad glowa sie zachmurzy niespodziewanie... trzeba przeczekac spokojnie bez szalenstwa... bo jak wiadomo nawet po najwiekszej burzy wychodzi upragnione slonko :D
OdpowiedzUsuńTilde uszylas sliczna!!!... w takiej kolorowej sukience :D
Winogrona pachnace sloncem :) mmmmm uwielbiam takie :) Kojarza mi sie nieustannie z Sycylia i cieplem :)
A wpis do wedrasia niesamowity!!! te kwiatki na pierwszej stronie sa niesamowite!!!
na koniec zycze Ci duzo pogody ducha :*
hmmmm...już dawno winogron nie jadłam....a ta kobieta uszyta -śliczna!!:)..no ale naj, naj, naj, powalił mnie wpis....można wiele z niego "odczytać"...:)
OdpowiedzUsuńi głowa do góry...lepiej myśleć o miłych i słonecznych chwilach...te są piękniejsze -ludzie przychodzą i odchodzą...ale jest ktoś, kto jest zaqwsze przy nas i ta myśl zawsze mnie wspiera w trudnych chwilach i nie są one wtedy takie trudne!!:) buziaki i uściski baaardzo słoneczne i cieplutkie!!!:)