Tematów na kilka postów a ja nie wiem który wybrać więc ...... nie ma na razie żadnego planowanego.
Pewne sprawy muszę jeszcze przemyśleć ...... nie o wszystkim można pisać ..... a właściwie dlaczego nie ale po co ....... czasem coś co ma sens okazuje się bez sensu ........ znaczy się pisanie o czymś tam nie ma sensu.
Na pewno będzie post o starości .... czy starość to radość czy .....
Na pewno będzie post o Twórczym Kąciku i sensie jego dalszego istnienia .....
Na pewno będzie post o durnych stereotypach wyniszczających psychikę .....
Na pewno ale kiedy ........
To zależy od mojego nastroju a nastrój od wydarzenia lipcowego zmienia się jak w kalejdoskopie ..... może coś napiszę o wydarzeniu lipcowym ale tu akurat nie ma ,,na pewno,, ..... ktoś powiedział - ,,a po co o tym będziesz pisać,, ...... a może mam taka potrzebę ...... a może ................ .
Zresztą, to jest mój kawałek podłogi ... to jest moja chmurka więc sobie piszę i będę pisać bo lubię pisać .... bardzo lubię pisać .... zwłaszcza kiedy czuję potrzebę pisania ....... dlatego piszę.
Twórczo też w jakimś zastoju jestem.
Chociaż nie bo zabrałam się za obrabianie butelek ...... mała buteleczka z nalewką już Danusi przypisana więc trza mi było główną butelczynę ubrać w stosowne odzienie.
Butelka gotowa, zdjęcie będzie później na blogu z moją twórczością różnoraką.
Jeszcze jedna buteleczka w tym candy będzie ale o tym później.
Wszystkie trzy buteleczki oczywiście z zawartością - z moją naleweczką polecą w grudniu do swoich właścicielek.
Tak jak napisałam u góry bloga - ,,Jeżeli kołowrotek przestał się obracać, nie znaczy to, że prządka umarła,, ....... jestem ale chwilowo jestem tak jakby mnie nie było ....... czy ja jestem winna temu, że jest tak a nie inaczej?
Koniec z poczuciem winy, koniec z ciągłym mnie przez pewne osoby pouczaniem, koniec z upiorami przeszłości ................. .
Jest tu i teraz ...... nie wiem co będzie jutro dlatego korzystam z dnia dzisiejszego i piszę ......
a planowane posty .... planowane posty będą ...... może jeszcze dziś coś napiszę, może jutro a może za tydzień.
Obiecałam sobie, że trzeba mi parę spraw wyjaśnić chociaż wcale nie muszę z niczego się ,,tłumaczyć,, ale .... ale z drugiej strony - czemu nie.
wprost niemogre sie doczekać wyników .
OdpowiedzUsuńto będą trzy butelki?! fajnie więkrze szanse na wygraną
Czy wyczuwam małą depresję??????? Kochana ja wiem że czas jest taki jaki jest, ale nie można dać się jeszcze bardziej pogrążyć. Kochana pisz posty bo....to lubisz a poza tym nastrój Ci się poprawi. Zobacz ile osób czeka na twoje przemyślenia i rady.Czekam na następny post i proszę się nie ociągać z napisaniem go.
OdpowiedzUsuńCałuski
Tak Agatko, będzie trzecia butelczyna (na razie goła:)) .... pierwsza już ma właściciela ... druga to główna nagroda ... dlaczego trzecia będzie to o tym jeszcze cicho sza!
OdpowiedzUsuńDanusiu, to nie depresja to tylko moje rozważania.
Ja się nie pogrążam ... zresztą napiszę co i jak dlaczego i po co ...... .
Bardzo lubię pisać ... bardzo lubię rozważać ... czasem moje rozważania wyglądają na dołowate to nie moja wina ..... jest dobrze:)
Po prostu muszę zahaczyć o niezbyt przyjemne sprawy co nie znaczy, że posty będą przygnębiające.
Ty lubisz pisać, a ja lubię czytać, także pisz! Dużo i o wszystkim.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Czytam Ciebie a mam wrazenie ,że to o mnie pisane,dziwne.
OdpowiedzUsuńAle pisz ,pisz bo lubię czytać może potem pomyślę... Pozdrawiam
Czasem tak bywa, że ,,kogoś,, czytamy a siebie odnajdujemy .....
OdpowiedzUsuńDziękuję, że wpadacie i mnie czytacie ... dziękuję za zostawienie komentarzy .... jaśniej i lżej mi na serduchu kiedy je czytam ..... dziękuję:)
Chociaż jest dobrze to wolałabym by było lepiej ... ale to już tylko ode mnie zależy:)
miłego popołudnia życzę ...
Ja też lubię się tak zamyśleć. Nikomu przez to krzywdy nie robię a samej sobie mogę pomóc.Myślę, że to jakiś etap w samorozwoju...... Jesteśmy albo bardziej wrażliwe, albo bardziej świadome siebie. A więc pisz......a ja już czekam, by zamyślić się razem z Tobą. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHm....jesienna nostalgia? Mnie tez dopada.... proponuje o wszystkim zapomniec i obejrzec jakas zwariowana komedie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję .... to cieszy, że ktoś rozumie, że można mieć nastroje, że można się zamyślić, że można porozważać, pofilozofować ..... miło mi ... dziękuję:)
OdpowiedzUsuń