..... nareszcie idzie dobrze ..... .
Chyba poszukam jakiegoś dobrego psychologa, który wyleczy mnie z niskiego poczucia wartości (wbijanego mi od najwcześniejszych lat) ....... to nie żart, sprawa jest poważna:):):)
Idę dalej kulki dziergać ........
.......... czas ucieka ........
Miłej niedzieli:)
Dasz radę, trzymam kciuki :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPisałam o tym nie tak dawno na blogu,mam podobny problem.Jak źle się z tym czujesz nie ma co się wystrzegać czyjejś fachowej pomocy.Ja bym chciała,ale zwyczajnie obowiązki i czas mi nie pozwalają.A po za tym głupio byłoby prosić rodziców aby przypilnowali dzieci i tłumaczyć im po co idę do tego lekarza.Przecież prawdy nie mogłabym powiedzieć,a kłamać nie umiem.
OdpowiedzUsuńZosiu, dziękuję:) ..... na razie chwila oddechu po skończeniu trudniejszej części a jutro dalej kuleczek dzierganie.
OdpowiedzUsuńSpokojnej nocy:)
Gosiu, z niskim poczuciem wartości ma problem więcej osób niż podają statystyki. Wcale nie jest głupio prosić o przypilnowanie dzieci a tłumaczyć się przecież nie musisz - nie trzeba wcale kłamać nie mówiąc prawdy. Jeżeli chcesz skorzystać z fachowej pomocy znajdź po prostu na to czas.
OdpowiedzUsuńJestem ciągle pod wrażeniem ,,Pana Dyni,,. Czasem do Ciebie wpadam by na niego sobie popatrzeć. Piękne rzeczy tworzysz!!!
Spokojnej nocy:)
wyleczyc mozesz sie tylko ty sama,znam i doskonale rozumiem Twoj bol
OdpowiedzUsuńLewym.OK, masz rację, że pomóc możemy sobie tylko my sami ... czasem potrzebne jest wsparcie z zewnątrz ale decyzje do nas należą ..... dziękuję ...
OdpowiedzUsuńMiłego dnia całego:)
Skąd ja to znam :D Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńZapraszam na candy o tu->http://mariolka1986.blogspot.com/2011/11/po-prostucandy-pachnace.html
OdpowiedzUsuńi do mnie oczywiście :D
pozdrawiam Chabrowa_Panienka