We wrześniu cisza jak makiem zasiał ...
A nie, bo na robótkowym post za postem - to za sprawą mojego ,,lenistwa wymuszonego,, i udziału w licznych wyzwaniach. Tak od drugiej połowy lipca :)
Wszystko wraca (w zdrowiu) do normy więc nastąpiła weryfikacja wyzwań ... będzie spokojniej :)
Ale ja nie o tym chciałam ...
Interpretacja dowolna
Muzycznie lirycznie, nostalgicznie ...
.......................................................................................................................................................
Nie biorę odpowiedzialności za mylne zrozumienie
czy nadinterpretację tego co autor(ja) miał na myśli!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ...
Dziękuję :)