... i kolorowo się porobiło.
Dalej eksperymentuję, które mydełka najlepiej rozpuszczalne są.
Wymyśliłam też sobie prezent dla koleżanki - kuleczki mydlane w słoiku ubranym ... jeszcze trochę słupków i łańcuszków trzeba zrobić.
Ten post tak na szybko .... i niedokończony słoiczek i ,,świeże,, mydełka i nowe serduszko pachnące goździkami i trochę kolorowej jesieni - byłam promyczki słoneczka łapać ... zapomniałam aparatu więc troszeczkę głogu do domu przyniosłam.
................
A muzycznie NIEPEWNOŚĆ (Marek Grechuta
...... dzisiaj 3 rocznica jak odszedł .......)
.................
Ale fajne!!! Mydełka urocze i serduszka - cudne! :)
OdpowiedzUsuńAnya ależ Ty jesteś szybka, dziękuję!:)
OdpowiedzUsuńbrawa za pomysł
OdpowiedzUsuńKapitalny pomysł z tym słoiczkiem na mydełka ! Gratuluję. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUrocze buduarowe piękności! aż sie je chce miec u siebie w słoiczkach w łazience :)
OdpowiedzUsuńŚwietnosci;*
OdpowiedzUsuńMydełeczka, mydełeczka :D
OdpowiedzUsuńDanusiu, Danusiu... muaaa...
OdpowiedzUsuńCieszę się, że spodobał się Wam mój pomysł ze słoiczkiem na mydło ... już parę takich słoików ,,ubrałam,, - tym razem tak żeby było mydełko widać ... co do mydełka - za duże kulki zrobiłam ... może to głupie - żółw-mydełko ale mnie się spodobało (foremkę do piasku wypełnić szczelnie, jak podeschnie do zamrażalnika włożyć - łatwiej wtedy mydełko z foremki wyjąć) ... (teraz wpadł mi do głowy ,,nowy pomysł mydlany,, - muszę poeksperymentować).
OdpowiedzUsuńDziękuję za ciepłe przyjęcie mojego mydełka ... aż się chce dalej mydlić ...
Pozdrawiam:)
ten słoiczek jest super!!! a mydełka pewnie ślicznie pachną!!:)
OdpowiedzUsuńMydlij, mydlij, bo ślicznie Ci to wychodzi Danusiu!!! :*:*:*
OdpowiedzUsuńSłoiczek też piękny i bardzo "natychający", bo jak patrzę to też się zbieram coś takiego zrobić ;)
Fajnie muszą pachnieć te mydełka :)
OdpowiedzUsuńSłoiczek z takimi mydlanymi, pachnącymi kulkami...to super prezent.
OdpowiedzUsuńA ten kaftanik na słoiczek , rewelacyjny .
Pozdrawiam
A jak uzyskujesz takie "ciepłe" kolory mydełek ?
Na razie (oprócz kawowego) przerabiam normalne kolorowe mydełka zapachowe - rozpuszczam i kulki lepię ... oprócz kulek żółwie ... jak myślicie - mydełko-żółw jako prezencik?. Do niebieskiego dodałam wiórek kokosowych a do żółtego zapachu cytrynowego ... a reszta bez dodatków - mają swój intensywny zapach - z myślą o słoiku kulkowałam mydełka.
OdpowiedzUsuńŻeby zrobić ,,swoje,, mydełko baza musi być neutralna, bezzapachowa ... na razie zbieram składniki ... .
Pozdrawiam ... dziękuję:)