Przez 11 lat żyła z nami Zuzia, niestety zachorowała ............. jej zdjęcie jest w albumie ........ nie lubię tam zaglądać .......... tak serce ściska jak na nią patrzę .......... .
Nie chciałam już więcej żadnego zwierzaka. Ciężko jest jak mały Przyjaciel odchodzi.
Ktoś chciał oddać szczeniaka (labradora) w dobre ręce. Nazwali ją Fanta ... tak zostało. A ile w niej labradora .......... ?
Domyślam się dlaczego chciano ją oddać ............. no cóż, kiedyś chyba ,,zmądrzeje,, trochę. Kochana psina.
A dla wszystkich wpadających na mój blog mam dzisiaj specjalne życzenia.
Aby każdy dzień był miły.
No cóż, czasem lubię się pobawić zdjęciami. Dużo dziecka jest we mnie .......
Szydełkowe stworki świetne...ja jeszcze żadnego nie popełniłam:)
OdpowiedzUsuńA Fanta cudna i nie wiem czy psy "mądrzeją" ale wiem ,ze zbyt spokojny pies w domu to nuda;).Na szczęscie nasz Cezar szybko się rozkręca i po dwóch miesiącach u nas nieźle potrafi narozrabiać.
Pozdrawiam Bea S
Fanta cudna :) stworki cudne:)
OdpowiedzUsuńGratuluję Fanty! Spokojne dzieci i zwierzęta, to naprawdę nieciekawe perspektywy... hi hi hi ;-)
OdpowiedzUsuńA szydełkowe stworki CUDNE!
Pozdrawiam serdecznie.
Będe się znowu zchwycać stworkami ,są, są takie szydełkowe i oczywiście piękne
OdpowiedzUsuńKażdy z nas ma coś z dziecka i dlatego mamy siły ,siłe na życie to moj motto.
Śliczne te maskotki!!! Chciałabym tak umieć.A Fanta...fantastyczna :)
OdpowiedzUsuńŚliczna Fanta. Ja kiedyś też miałam psa szalonego na maxa:) Nigdy nie zmądrzał:) Ale nie zamieniłabym go na żadnego innego:)
OdpowiedzUsuń...uwielbiam te Twoje maskotki, swietne są :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawaim
małe szydełkowe stworki super:)
OdpowiedzUsuńa Fanta świetny piesek:)