Lubię bombonierki ale jako materiał do przerobienia. Koleżanka zbiera dla mnie co ciekawsze opakowania. Niektóre są naprawdę warte wykorzystania.
Wczoraj bombonierka dzisiaj karteczki.
Najpierw zrobiłam coś takiego naklejając kawałek fajnego fragmentu na różowe tło
Został jeszcze mały fragmencik
No i powstała druga karteczka (zdjęcia trochę niewyraźne bo za oknem szaro i ponuro a ja nie używam lampy błyskowej)
Jeszcze nie wiem dla kogo kartki i na jaką okazję. Robię sobie po prostu mały zapasik na ,,zaś,,. Będą jak znalazł kiedy nadejdzie potrzeba.
Oprócz fragmentów opakowania z bombonierki oraz moich przydasiów tak skrzętnie zbieranych użyłam też papieru (do pakowania prezentów) kupionego w Empiku. Śliczny różowo srebrny w piękne kwiaty. Do tego dwustronny. I co najważniejsze dla mnie - tani.
Dzisiaj mam dobry humor. Marudzić będę następnym razem (no chyba, że humor będzie dopisywał nadal to sobie odpuszczę).
Pozdrawiam Wszystkich Gości odwiedzających mój skromny blog.
Åh .. So nice !!
OdpowiedzUsuńFaktycznie papier sliczny ! :) A i pomysłowe bombonierkowe-kartki :*
OdpowiedzUsuńPięknie wykorzystałaś ten papier. Bombonierkowy i pakowy, świetne kartki!!!!
OdpowiedzUsuńUrocze karteczki. Podziwiam pomysłowość w wykorezystaniu materiałów do tworzenia kartek.
OdpowiedzUsuńPozwole sobie wpisac moje slowa uznania dla Pani tworczosci. Podziwiam latwosc wykorzystania tego co znajduje sie pod reka. Osobiscie wkraczam w swiat scrapbookingu wlasnie z zamiarem zastosowania tego co normalnie by znalazlo sie w koszu. Dobrze zaopatrzone sklepy kusza i neca pieknymi materialami, ale Pani prace sa przykladem na to, ze nie trzeba tym pokusom ulegac. Zbieram wiec roznego rodzaju opakowania i karteluszki - kto wie, moze i mi sie uda cos z nich stworzyc:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za komentarze. Cieszę się, że karteczka (,,choć z odpadków,,)się podoba.
OdpowiedzUsuńAlexls mnie też kuszą piękne materiały. Czasami coś tam sobie kupię (sporadycznie bo zrobić większy zakup to dla mnie spory wydatek a po co kupować jak tyle pięknych ,,przydasiów,, wokoło).
I proszę - nie pani - po prostu Damurek.
Pozdrawiam wszystkich mnie odwiedzających.
Danusiu bardzo serdecznie dziekuje za odwiedziny na moim blogu - zapraszam czesciej!
OdpowiedzUsuńOla:)