A to motyl na żyłce. Jeden zrobiony - odleciał w świat. Drugi do tej pory nieskończony ..... bo chciałam zrobić górne ,,kółeczka,, inne niż dolne i ...... zrobiłam je w nie takiej jak powinnam kolejności .......... . Dlatego mam zaznaczoną kolejność robienia. No chyba, że żyłka inaczej się ,,skręci,, ...... to wtedy nie wiem. Pierwszego motyla najlepiej zrobić z jednakowymi skrzydełkami.
A teraz wyniki losowania w zabawie 101/103 post.
Tak się złożyło, że ........................... wyciągnęłam aż 3 karteczki!!! (bo jedna wlazła w drugą a druga w trzecią trzecia zaś w pierwszą) ............ a jako, że bazuję na uczciwości (zostały wyciągnięte 3 więc 3) to małe niespodzianki polecą do trzech osób. Poprawka ......... do czterech bo na początku postanowiłam, że pierwsza osoba, która napisze komentarz też otrzyma małą niespodziankę.
Proszę bardzo o cierpliwość bo zrobić aż 4 niespodzianki potrwa odrobinę ............ pod koniec tygodnia niech wypatrują listonosza -
- Anek - napisała pierwsza komentarz
- Mama Dwóch Najdroższych Szczęść
- Beata
- Perełka
Przepraszam, że nabazgrałam odręcznie ............ sahara w drukarce. Nad losowaniem czuwał śliczny, kudłaty, mięciutki milusi miś, którego kupiłam za złotówkę (1 zł)! A może zacznę zbierać misie?
Czekam na Wasze adresy.
A 10 001 posta złapała Beatka (Bea-Bewix) .
Moje gratulacje!!! I jeszcze raz proszę o cierpliwość i wyrozumiałość - do końca lipca postaram się wywiązać.
A dla Wszystkich na osłodę BOMBONIERKA (Basia Stępniak Wilk i Grzegorz Turnau).
Ale się cieszę! :) :) :)
OdpowiedzUsuńA wachlarz zrobiłaś obłędny!
http://anek73.blox.pl
Wachlarz boski!
OdpowiedzUsuńA ja nie zawsze mogę zostawić komentarz i niestety dalej nie wiem dlaczego?! Więc nie wzięłam udziału w losowaniu, ale zapraszam Cię za to do siebie, bo tam niespodzianka...
A Basia jest naszym hitem domowym!!!
Buziole :-)
Damurek, jesteś wielka. Udało się...ze zdjęciami.
OdpowiedzUsuńWachlarz bajeczny.
Motylek też ciekawy, ja na drutach tylko prosty ścieg potrafię...przy czymś tak skomplikowanym to jeszcze tą żyłką bym sobie krzywdę zrobiła:))
Pozdrawiam
cudny wachlarz, jesteś zdolniacha
OdpowiedzUsuńHurrra udało mi się...dziekuje:)wygrałam , az mi sie banan dzis na twarzy pokazał :) miałam zły dzień
Danusiu 8) wachlarz jest przecudowny ! Wiedziałam, że robisz piękności ale takie cuda to jeszcze nie widziałam !
OdpowiedzUsuńOjej, dziękuję za wachlarz, zrobiłam go ... bo miałam druty z małej parasolki a szkoda było je wyrzucić ... więc do nich dorobiłam całą resztę.
OdpowiedzUsuńLena, bardzo lubię ,,Bombonierkę,, ... a tak na marginesie ... teraz pod każdym postem będzie jakaś piosenka (poezja śpiewana).
Rumianku, motylek szydełkiem na żyłce odpowiedniej grubości ,,narobiony,,. Prostym ściegiem też można ciekawe rzeczy zrobić.
Cieszę się, że pomogłam ze zdjęciami.
Dziewczyny ,,wylosowane,,!!! adresy proszę przesłać na murdanek@gmail.com
OOOOOOOOOOOOOOOOO MAAAAAAAAAAAAATKOOOOOOO!!!!!!!!!!!!!! DZIĘKUJĘ, KOCHANA!!!!!!!!!!!!!! UDAŁO MI SIĘ :) - NAM - Bo JULIA MOJA MNIE NAMÓWIŁA :D hahaha DZIĘKUJEMY JUŻ DZIŚ :D POZDRAWIAMY MOCNIUCHNO!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNo proszę,zobaczyłaś druty z małej parasolki i powstało takie cudo.Ciekawe co by powstało jak byś miała do zagospodarowania dużą parasolkę :))
OdpowiedzUsuńJeszcze raz poszłam się pogapić na to cudeńko.
A ja znowu tutaj, nie odczepisz sie tak łatwo ode mnie :))
OdpowiedzUsuńjak zrobić, że jak piszę o KIMŚ na swoim blogu by było jak u Ciebie...że to imię się pogrubia albo podkreśla ( to wiem jak zrobić)...i najeżdzając kursorem na nie wyskakuje mi blog danej osoby ( tego nie umiem).
Wachlarz rewelacyjny... Też mam zalegajace druty od zepsutej przez wiatr parasolki... Jeśli mogłabym to ślicznie proszę o schemacik tego pięknego wachlarzyka oczywiście jeśli takowy istnieje... Oj piękny jest... pozdrawiam serdecznie...
OdpowiedzUsuńJoie dziękuję, właśnie wędruję po Twoim blogu. Piękne prace, a Zdziś jest rozbrajający.
OdpowiedzUsuńNie pamiętam z czego ten schemacik - jak znajdę (a to trochę potrwa)wtedy Ci na meila prześlę.
Pozdrawiam ...
Dziękuję, dziękuję i jeszcze raz dziękuję... Będę cierpliwie czekać... :) Kiedyś widziałam szydełkowy wachlarz w cepelii ale straaaasznie drogi był... Poza tym to było masę lat temu... Choruję jeszcze na takie serwetki w kształcie dam... Ale o takie schematy też ciężko... W sieci znalazłam tylko jeden wzór... a dam jest kilka... Może kiedyś uda mi się i inne zdobyć... :) Dziękuję ślicznie za miłe słowa odnośnie moich prac... :)... :) :)
OdpowiedzUsuńDamurku, w tej chwili padam przed Tobą na kolana, udało się.
OdpowiedzUsuńStokrotne dzięki.
I appreciate the compliment, znalazłem swoim blogu bardzo limdo.
OdpowiedzUsuńWachlarz jest niepowtarzalny... tak bym chciała damą być, ach damą być :-)
OdpowiedzUsuńKłaniam się nisko przed Twoim talentem.
Pozwoliłam sobie wprosić się do obserwatorów.
Pozdrawiam serdecznie.