Na Wizażu, konkretnie w klubie Stonkowo zapisałam się do wymianki igielników. Mój dla Elianki pokazałam kilka postów wcześniej. Dla mnie bardzo fajny igielnik zrobiła Wiszkaa. Ręcznie uszyty. Dostałam też prezencik - super papiery, parę drobiazgów i maleńki notesik (ustrzeliłam jakiegoś Piffa - nie wiem co dalej więc ... nic nie będę robić).
No i moje nagrody (zabawa w 101/103 poście) - wysłałam korale i karteczki (karteczki pokazane we wcześniejszym poście). Korale zrobione razem (brakuje brązowych).
Na zakończenie ,,wymiankowego,, posta trochę zdjęć z mojego ogródka - moja morela w tym roku owocuje, ślimak wszędobylski i owoc wiciokrzewu.
Na dobranoc młody, zdolny Marek Andrzejewski śpiewa JAK LISTY
Chciałam zaproponować do posłuchania Beatę Rybotycką i jej ,,Mały walc weselny,, ........ może innym razem.
Damurku! Przesyleczka jest po prostu zapierajaca dech w piersiach! Iwonka pewnie spac teraz nie moze z wrazenia hihihi! Dziekuje Ci bardzo za udzial w tej wymiance oraz za udostepnienie zdjec do galerii wymiankowej!
OdpowiedzUsuńJa się cieszę, że wywiązałam się w terminie bo ... najpierw uszyłam serduszko z suszoną lawendą ale nie wyszło jak trzeba więc na szybko zrobiłam taką szydełkową podusię .... .
OdpowiedzUsuńDziękuję, że mogłam wziąć udział w wymiance.
Damurku,
OdpowiedzUsuńpodziwiam Twoją pracowitość - powala mnie!!! Wszystko jest piękne! I kartka, broszka, podgrzewacz, saszetka i korale - cuda... A zdjęcie ślimaka zachwyciło mnie :-)
Jestem z rewizytą. Bardzo tu miło u Ciebie Daniusiu! Przyrodnicze zdjęcia makro cudne muzyka też do serducha trafiająca no i robótki wszelkiej maści świetne. Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuń...ja tez chce taka pachnaca lawenda poduszke, ehhh
OdpowiedzUsuńslicznosci :-)
Bewix
Lena, dziękuję ... ja wcale nie jestem pracowita wręcz odwrotnie ..... ale, że ,,od bezczynności człowiek ginie,, więc ...... szukam motywacji do pracy. Zdjęcie ślimaka dobre? Cieszę się ..... czasem mi takie wychodzą.
OdpowiedzUsuńAnya, dziękuję ... ten blog to takie moje ,,dziecko,, ... staram się choć czasem moje posty to jeden misz-masz (a czasem grzeczne i poprawne).
Beatko!!! Proszę jeszcze o trochę cierpliwości!!!
Wiesz o czym mówię ............ a poduszeczkę to sama se zrób Mistrzyni szydełka ..... dobra, pomyślę ... bo lawendy chyba nie masz.
Pozdrawiam i dziękuje za odwiedziny w moim blogu.
Buziaki przesyłam.
cudne sa te lawendowe prezenciki! uwielbiam takie kolory!
OdpowiedzUsuńale prezentów....sliczności!!!
OdpowiedzUsuńAle to ładne :) Kochana Danusiu, Ja na kiedyś kiedyś się muszę z Tobą jakoś umówić na wymiankę- bo zamarzyły mi się kolczyki do tych korali cudnych... :)
OdpowiedzUsuńDANUSIU, DLA CIEBIE :) http://nocne-dlubaniny.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń(to ja - Mama Dwóch Najdroższych Szczęść :) )
...no wasnie poduszke se zrobie gorzej z tym pachncym wkadem, hihihi
OdpowiedzUsuńBewix
Lawenda cudo!!!! No cudo po prostu!!!!!
OdpowiedzUsuńśliczny jest ten twój lawendowy zestaw :)
OdpowiedzUsuńMam sklerozę ,,pięciominutówkę,,- chciałam ale ... zapomniałam podziękować Wam za lawendowy zestawik - za komentarze do niego oczywiście.
OdpowiedzUsuńW tym roku trochę lawendy mi się zmarnowało przez deszcze ale coś tam wysuszyłam. Chyba zasadzę jeszcze parę krzaczków (odłamuję ze ,,starego,,krzaczka o wsadzam do ziemi - wypuszcza).