Wczoraj Di odwiedziłam ..... pierwsze co zobaczyłam to właśnie ,,Howgh,, i duży baner z Winnetou.
Od razu szczenięce lata mi się przypomniały .... oj, dawno to było ..... Winnetou (Pierre Brice) obiekt pożądania prawie każdej małolaty:)
Dla młodych film może wydać się trochę ,,naiwny,, ale przyznacie, że jest dobrze zrobiony, melodia z tego filmu to balsam dla duszy no i świetnie dobrano aktorów ....... a Pierre Brice jest i pozostanie jedynym prawdziwym Winnetou.
łzawy poranek sobie urządziłam ,oglądając ten filmik o Winnetou, może i naiwne, ale łzy szczere , zupełnie jak wtedy....xdziesiąt lat temu...kiedy miałam dwa warkocze i wyobrażałam sobie , że jestem dziewczyną Winnetou :D Howgh!
OdpowiedzUsuń:) a mi udało się odwiedzić kilka miejsc gdzie był kręcony ;)
OdpowiedzUsuń