,,Jeśli nie potrafimy zapobiec pożarciu nas przez wrogów, postarajmy się przynajmniej by nie mogli nas strawić,,
(Jan Jakub Rousseau)
Przepraszam, że poprzedni post raczej do ,,wrednych,, należy ....... kurcze, czasami nawet niespotykanie spokojnemu człowiekowi nerwy puszczają.
Dziękuję za ciepłe słowa ... nawet nie wiecie ile dla mnie znaczą.
Nie będę się już rozpisywać na ten temat.
Tak się zastanawiałam czy ja mam wrogów ..... może tak a może nie ..... no bo kto to jest wróg?
Po prostu są ludzie, którzy mnie bardzo nie lubią. Mają przecież do tego prawo. Nie muszą mnie wszyscy kochać. Ale czy ja muszę każdego kochać? Nie ..... zbyt pięknie by było gdyby wszyscy zgodnie ze sobą żyli. Utopia ....
Niech Ci, którzy innym źle życzą żyją sobie we własnym świecie i niech dają spokojnie żyć innym ......
W sierpniu 2009 napisałam post ,,List do wroga,, - to tylko tytuł piosenki:)
Dzisiaj mogę to samo powtórzyć co wtedy napisałam .... dodam jeszcze, że właśnie dzięki ludziom mi nieżyczliwym podniosłam wysoko głowę .... mogę nawet powiedzieć, że na swój sposób rozkwitłam no i uodporniłam się na pewne sprawy.
Czyli paradoksalnie złe wyszło mi na dobre:)
Każdy z nas ma chyba jakiegoś ,,wroga,, .... ,,A człowiek mądry więcej uczy się od swoich wrogów niż głupiec od przyjaciół,,
(Benjamin Franklin)
I jeszcze to mi się podoba ..... ,,Do moich wrogów: jeśli uważacie się za czystych to ja jestem szczęśliwy mieniąc się łajdakiem,,
(Emil Cioran)
Dziękuję za to, że jesteście.
Wszystkim do mnie zaglądającym życzę spokojnej nocy:)
nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło ;)
OdpowiedzUsuńrównież miłej nocki życzę i miłych kolejnych dni :D
to ja dobrego dnia życzę, ciepłego , na przekór dzisiejszym deszczowym kroplom
OdpowiedzUsuńgratuluję ,że potrafisz trzeźwo i z dystansu popatrzeć na świat
niech problemów będzie jak najmniej
pozdrawiam serdecznie
dobrze, że podchodzisz do tego w taki sposób
OdpowiedzUsuńniestety wiele osób jest nieżyczliwych
co innego jakieś konstruktywne negatywne komentarze, a co innego byle jakie byle tylko nas dotknęły
trzymaj się mocno z głowa podniesioną ;-)
Moje drogie, czasem nieżyczliwi nie zdają sobie sprawy, że mogą swoim postępowaniem nam pomóc a myślą, że szkodzą.
OdpowiedzUsuńCiągle się uczę z dystansu patrzeć na pewne sprawy.
Jeżeli o moją osobę chodzi to podchodzę do nieprzychylnych mi opinii obojętnie ale w tym przypadku kogoś zupełnie innego, mniej odpornego to może dotknąć.
No i sprawa najważniejsza - tu nie chodzi o komentarze na moim blogu - zawsze można moderowanie włączyć ...... opcja anonimowy wyłączona - blog ma być dla mnie miejscem przyjemnym, nie mam zamiaru zaśmiecać go sobie uszczypliwymi czy wręcz głupimi wtrętami sieciowych trolli ...... wiem, nie każdy Anonimowy to troll (koleżanka mi to wytyka bo nie może komentarza zostawić u mnie:) ... przepraszam kochani ale wiecie jak to jest - przezorny zawsze ubezpieczony podobno ... zaś krytyka konstruktywna wręcz wskazana ....
Też Wam życzę jak najmniej problemów.